Ewangelizuje na dwóch kółkach. Ksiądz na rowerze w nietypowy sposób opowiada o Bogu

Rower kupił będąc jeszcze na pierwszej parafii. Powodem była kontuzja kolana, której nabawił się grając w piłkę. W ramach rehabilitacji fizjoterapeuta polecił aktywność fizyczną na wzmocnienie mięśni. Systematyczna praca nad sobą i samozaparcie przerodziły się w pasję, która zmieniła jego życie.

„Wiele osób kojarzy księdza tylko z kościołem, ale przecież ksiądz to też człowiek, który ma pasje, a one mogą stać się płaszczyzną do wartościowego spotkania” – mówi w rozmowie z Family News Service ks. Paweł Michalewski, najbardziej znany ewangelizator na dwóch kółkach. Autor videobloga, którego w mediach społecznościowych śledzi 26 tys. osób.

Ks. Paweł Michalewski jest wikarym w Opolu Nowej Wsi Królewskiej, entuzjastą kolarstwa i sportów wytrzymałościowych. Trenuje, startuje w zawodach, na swoim koncie ma też udział w triathlonach. Prowadząc aktywny tryb życia, zachęca do niego także innych.

W sieci znany jest jako Ksiądz na rowerze. Ewangelizuje, obala stereotypy krążące o osobach duchownych. Prowadzi blog internetowy, kanał na YouTube oraz konto na Facebooku i na Instagramie. Obserwuje go obecnie ponad 26 tys. osób. Swoje wpisy kieruje do wszystkich – wierzących oraz tych, którym do Kościoła zupełnie nie jest po drodze.

„Sporo osób pisze do mnie z pytaniami religijnymi. Są też tacy, którzy wprost wyjaśniają, że dzięki mojej internetowej działalności zbliżyli się do Boga” – opowiada.

Ksiądz na rowerze

Zaczęło się od wyjazdu z młodzieżą na rajd rowerowy po Kotlinie Kłodzkiej. „Codziennie wieczorem publikowałem relacje. Opinie były bardzo pozytywne. Ludzie chwalili, mówili, że dobrze im się to czyta. Po powrocie z wakacji, we wrześniu założyłem bloga. Piszę zarówno na tematy duchowe jak i sportowe. Lubię sport oraz nowe media. To bardzo fajny sposób na połączenie religii i życiowej pasji” – wyjaśnia duchowny.

Pasja rowerowa jest integralną częścią jego życia, bez której nie wyobraża sobie funkcjonowania i pracy duszpasterskiej. „Powinniśmy jak najczęściej pokazywać ludzkie oblicze księży i skracać dystans do wiernych, żeby ludzie nie uważali nas za jakichś kosmitów. Jesteśmy tacy sami jak inni, mamy swoje zainteresowania oraz pasje” – stwierdza ks. Paweł Michalewski.

Dwa kółka pomagają w ewangelizacji

Gdy w 2011 roku przyjmował święcenia kapłańskie ks. Michalewski nie planował, że w jego życiu pojawi się sport i rower. Duchowny jeździ na rowerze cały rok, także zimą. Rocznie na jednośladzie pokonuje ponad 10 tys. kilometrów. „Jeśli wszystko właściwie się poukłada, a człowiekowi na czymś zależy, to na pasję też znajdzie się czas” – zaznacza.

Dla wielu osób nawiązanie kontaktu bezpośredniego z księdzem jest trudną do pokonania barierą, a internet skraca ten dystans. „Moim zdaniem w relacjach między ludźmi trzeba mieć najpierw komunikację neutralną, bardziej przyjacielską. Najpierw rozmawia się o pogodzie, sporcie, a w miarę upływu czasu nawiązuje się głębsze relacje” – dodaje.

„Katechezy na rowerze”

Ksiądz Michalewski najbardziej znany jest jednak z „katechezy na rowerze”. Nagrał ponad 60 odcinków videobloga. Pomysł na takie filmiki zrodził się rok temu.

„Kiedy jeżdżę na rowerze wykorzystuję ten czas, aby się pomodlić, ale i przemyśleć wiele rzeczy. Zdałem sobie sprawę, że chciałbym tymi myślami podzielić się z innymi” – mówi w rozmowie z nami duchowny.

Tematy do katechez przynosi życie oraz różne okoliczności. „W sierpniu byłem z ministrantami z naszej parafii w górach. To wyciszenie spowodowało, że nagrałem filmik właśnie o ciszy, o tym, aby w chaosie dnia codziennego, znaleźć choć chwilkę na to, aby usłyszeć to, co Bóg chce nam powiedzieć” – zaznacza.

Ks. Paweł Michalewski interesuje się fotografią, jest kapelanem Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, a także lubianym katechetą.

Family News Service

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama