Adwentowa spowiedź na dworcu PKP? Wbrew pozorom nieszybka i nieprzelotem – mówi wrocławski kapłan

W kaplicy wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu można skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Codziennie do Bożego Narodzenia. „Przychodzą głównie młodzi ludzie, którzy nie zaglądają za często do kościoła” – mówi ks. Jan Kleszcz, opiekun kaplicy i duszpasterz kolejarzy.

W kaplicy pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, gdzie przez całą dobę trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, można w Adwencie się wyspowiadać. Codziennie w godz. 20-22.

Do kaplicy zagląda wielu podróżujących, a jej opiekun ks. Jan Kleszcz w okresach szczególnych – takich jak Adwent i Wielki Post – organizuje możliwość regularnej spowiedzi.

„Muszę przyznać, że praktycznie codziennie jakaś mała grupa ludzi prosi o pojednanie z Bogiem. A w miarę zbliżania się świąt to zapotrzebowanie rośnie. Po rekolekcjach wielkopostnych ks. Aleksandra Radeckiego chętnych było tak wielu, że spowiadaliśmy w różnych miejscach dworca poza kaplicą. Pomagało mi kilku księży. Zapotrzebowanie zatem jest, nie możemy przejść obok niego obojętnie” – powiedział ks. Kleszcz, na co dzień proboszcz parafii pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na wrocławskim Brochowie.

Przyznał jednak, że spowiedzi na dworcu wbrew pozorom nie są szybkie i przelotem.

„Okazują się ważne, a czasem przełomowe dla penitentów. O miłosierdzie Boże prosi sporo ludzi młodych i nie przychodzą z tradycji czy przyzwyczajenia, bo święta się zbliżają. Autentycznie czują pragnienie wyspowiadania się ze swoich grzechów. To bardzo cieszy” – podkreślił kapłan.

Jego zdaniem klimat dworca kolejowego przyciąga do kaplicy różnych ludzi, niekoniecznie tych zaglądających regularnie do kościoła. To osoby z peryferii, o których mówi papież Franciszek. Może jest im łatwiej w takim otoczeniu pojednać się z Bogiem, a może mają jakieś obawy lub prostą niechęć przed przyjściem do świątyni.

„Trzeba się cieszyć, że chcą doświadczyć Bożego miłosierdzia. Wydaje mi się, że w kaplicy, gdzie trwa całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu, sakrament pokuty i pojednania jest czymś naturalnym. Chciałbym, żeby poza Adwentem i Wielkim Postem także był sprawowany regularnie. Planujemy to szczególnie, że to miejsce będzie jednym z miejsc jubileuszowych w archidiecezji wrocławskiej z powodu zbliżającego się roku pt. Pielgrzymi nadziei” – dodał ks. Kleszcz.

Kaplica ma jeden szczegół wyraźnie nawiązujący do Adwentu. Na mensie ołtarza wyryto słowa z Listu św. Pawła Apostoła do Filipian: „Gaudete Dominus prope est” – „Radujcie się Pan jest blisko”.

Kaplica na Dworcu Głównym PKP funkcjonuje od trzech lat. Powstała po kilkuletnim staraniu ks. Kleszcza. Poświęcił ją 25 listopada abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Miejsce to jest kontynuacją pierwszej kaplicy do rewitalizacji dworca (2010), która znajdowała się w obecnej siedzibie komisariatu policji. Przy wejściu do kaplicy podróżnych wita tablica ze słowami św. Pio: „Przeszłość moją, o Panie, polecam Twemu Miłosierdziu. Teraźniejszość moją polecam Twojej Miłości. A moją przyszłość oddaję w ręce Twojej Opatrzności”.

Źródło: KAI

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama