Mężczyzną i kobietą stworzył ich – za tę prawdę będzie kara. Przed świętami głosowanie nad ustawą cenzorską

Święta, święta i… „obudzimy się w genderowym, totalitarnym koszmarze, z którego nie będzie ucieczki. Nie możemy na to pozwolić” – alarmuje Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. Do wszystkich posłów rozesłał analizę prawną projektu ustawy o zwalczaniu „mowy nienawiści”. Jutro w Sejmie głosowanie nad ustawą lobbowaną przez LGBT.

Zamach na wolność słowa to mało powiedziane. „Będziemy zdani na łaskę i niełaskę lewicowych cenzorów, którzy tylko czekają na to, aby móc zamykać w więzieniach każdego, kto ma odwagę głośno mówić, że istnieją tylko dwie płcie” – przestrzega Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.

Pierwsze czytanie, zapowiadanego przez lewicę od początku obecnej kadencji parlamentu projektu ustawy o zwalczaniu „mowy nienawiści” miało odbyć się w dniu dzisiejszym, jednak zostało ono przełożone na jutro – 19 grudnia.

W ostatnich dniach do posłów trafił skrót opinii prawnej przygotowanej przez Instytut Ordo Iuris. Mec. Rafał Dorosiński przedstawia w niej najważniejsze zarzuty wobec projektu, który stanowi radykalny zamach na wolność słowa i swobodę debaty publicznej, jednocześnie tworząc mechanizm systemowej indoktrynacji dzieci, nauczycieli, urzędników i prawników.

„Projekt przede wszystkim stanowi ogromne zagrożenie dla gwarantowanej konstytucyjnie wolności słowa, która ma zostać poświęcona w imię interesów lobby LGBT” – wyjaśnia Kwaśniewski.

Ponadto, jak podkreśla mecenas Kwaśniewski, destabilizuje pojęcie płci, która ma być rozumiana w duchu genderowej Konwencji stambulskiej.

„W rezultacie za „mowę nienawiści” ze względu na „płeć” może zostać uznana krytyka dopuszczenia mężczyzn z zaburzeniami tożsamości płciowej do rywalizacji sportowej z kobietami albo do korzystania z damskich toalet. Co więcej, ustawa wbrew deklaracjom prowadzi do systemowej dyskryminacji obywateli nienależących do społeczności LGBT” – dodaje prezes.

Prawnicy Ordo Iuris od samego początku uważnie obserwują i komentują trwające od ubiegłego roku prace nad rządowym projektem ustawy o „mowie nienawiści”. Gdy tylko projekt ustawy został upubliczniony, prawnicy opublikowali jego analizę i skierowali do rządu formalną opinię, w której wskazali, że ze względu na liczne wady i godzenie w same fundamenty wolności, projekt powinien zostać odrzucony w pierwszym czytaniu.

To, czym naprawdę jest walka z „mową nienawiści” ujawnił ponadto w wydanej przez Ordo Iuris książce „Mowa nienawiści – koń trojański rewolucji kulturowej” mec. Rafał Dorosiński, członek zarządu Instytutu Ordo Iuris.

Autor przytacza liczne historie ofiar ideologicznej cenzury – w tym sprawę hiszpańskiego nauczyciela, który został zawieszony na 6 miesięcy za stwierdzenie, że istnieją tylko 2 płcie, co zostało uznane za „homofobię”.

Także w Hiszpanii ukarano stację telewizyjną, która zestawiła ujęcia z marszów LGBT z pytaniami: „Czy chcesz takiego właśnie społeczeństwa?”, „Duma… z czego?”. Na Islandii Sąd Najwyższy skazał mężczyznę, który skrytykował wprowadzenie w szkołach miasta Hafnarfjörður zajęć propagujących agendę LGBT. Na podstawie podobnych przepisów brytyjski polityk kandydujący do Parlamentu Europejskiego został aresztowany za krytyczny wobec islamu... cytat z Winstona Churchilla.

Źródło: Ordo Iuris

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama