Świadkowie aborcji przerywają milczenie. „Miało nie żyć” – wstrząsający dokument po raz pierwszy online!

Wyprodukowany przez fundację Życie i Rodzina dokument przedstawia działania aborcjonistów pracujących w polskich szpitalach. Porównywany jest ze słynnym „Niemym krzykiem” Bernarda Nathansona, gdzie także pokazano aborcję – wiele osób po raz pierwszy wówczas zobaczyło, czym w rzeczywistości jest czynność nazywana zabiegiem medycznym.

„W filmie nie wypowiadają się lekarze, specjaliści, politycy czy matki. Bohaterami są dzieci, które straciły życie, w których imieniu wypowiadają się osoby, które uczestniczyły w aborcji: lekarze, personel medyczny, pracownicy oddziałów ginekologiczno-położniczych” – mówi Opoce Kaja Godek, działaczka fundacji Życie i Rodzina.

Pro-liferka dodaje, że film pokazuje „piekło aborcji” od kuchni, ukazując proceder fałszowania dokumentów, nadużywania przesłanki zagrożenia zdrowia psychicznego, czy obchodzenia klauzuli sumienia. „To obraz, który wstrząsa wszystkimi. Otwiera oczy, że aborcja to nie problem do dywagacji, tylko rzeź nienarodzonych dzieci – proceder, który trzeba zwalczyć w Polsce i na świecie. To «Niemy krzyk XXI wieku»” – mówi. „Wiele osób, które przyszły na ten film jako zwolennicy aborcji, po obejrzeniu, stawało się zdecydowanymi przeciwnikami” – dodaje.

Film „Miało nie żyć” pokazywano już 300 razy w całej Polsce. W środę 11 grudnia o godz. 12 po praz pierwszy będzie można zobaczyć w internecie po zalogowaniu się na stronie internetowej Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Maksymiliany.

Dokument walczy też o nagrodę publiczności podczas trwającego od 7 do 12 grudnia 39. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Maksymiliany. Odbywające się we Wrocławiu wydarzenie jest kontynuacją festiwalu, który po raz pierwszy miał miejsce w 1985 r. w Niepokalanowie. Zagłosować na produkcję fundacji Życie i Rodzina można TUTAJ.