Polskie Radio rezygnuje z Mszy św. dla marynarzy. „To rugowanie przejawów religijności z życia publicznego”

Już od sierpnia marynarze i rybacy nie usłyszą w eterze Słowa Bożego. Polskie Radio zamierza wycofać się z transmitowanej od 1981 roku niedzielnej Eucharystii.

Na morzach i oceanach pływa ponad 30 tys. polskich marynarzy i rybaków. Każdy z nich, dzięki publicznemu nadawcy, mógł uczestniczyć w transmitowanej co niedzielę Mszy św. Transmisję z Mszy św.  w kościele pod wezwaniem św. Elżbiety Węgierskiej w Gdańsku od lat zapewniało Polskie Radio. „To było w kameralnej atmosferze i to wszystko było bardzo uroczyste z nastrojem duchowym” – mówi Piotr Spychała, emerytowany kapitan żeglugi wielkiej.

Jak poinformowało Radio Maryja, publiczny nadawca zamierza zrezygnować z transmisji Mszy św. z początkiem sierpnia. Komisja gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oczekuje wyjaśnień. „Chcemy zagwarantować, żeby w Polsce nikt nie był dyskryminowany i chcemy wiedzieć, dlaczego Polski Radio podejmuje takie decyzje” – mówił Kacper Płażyński, poseł PiS, przewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Radio Maryja na swojej stronie internetowej informuje, że ani na pierwszym posiedzeniu komisji – 11 lipca, ani – 23 lipca, nie stawił się żaden przedstawiciel Polskiego Radia.

Nadawca skierował do komisji pismo, w którym decyzję umotywował względami ekonomicznymi. „To jest oczywiście kłamstwo, bo to nie kwestie ekonomiczne, tylko kwestie ideologiczne tego rządu i większości jego ministrów” – wskazuje cytowany przez rozgłośnię katolicką dr Piotr Gawryszczak, politolog, historyk.

Ze strony koalicji rządzącej słyszymy, że w dobie nowoczesnych technologii transmisja Eucharystii dla słuchaczy z zagranicy nie ma uzasadnienia.

„Dzisiaj mamy sytuację, że Polskę opanowali hunowie. Ci „Nitrasowi opiłowywacze” katolików. Ludzie, którzy na każdym kroku za cel postawili sobie likwidację wszelkiego rodzaju symboli religijnych, chrześcijaństwa, które od wieków jest z nami związane” – mówił Marek Gróbarczyk, poseł PiS, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w latach 2015-2020. I przypomniał, że Msza św. dla marynarzy i rybaków transmitowana jest od 1981 roku. Zapoczątkowały ją Porozumienia Sierpniowe. „Nie zmienił tego nawet stan wojenny” – podkreślił przewodniczący „Solidarności” w regionie Gdańskim, Krzysztof Dośla.

„I nikt z komunistów wówczas nie podniósł ręki na tę Mszę św. i nie przyszło mu do głowy, żeby wysuwać kuriozalne argumenty o jakichś kosztach, bo tak naprawdę w mojej ocenie to jest ideologiczna walka. To jest rugowanie wszelkiego rodzaju przejawów religijności z życia publicznego” – powiedział Krzysztof Dośla.

Źródło: Radio Maryja

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama