Pogrzeby martwo urodzonych dzieci w Krakowie i Bydgoszczy

„Kiedy rodzice tracą upragnione dziecko, jakie mama nosi pod sercem, musimy być z nimi” – podkreślił ks. Arkadiusz Muzolf, diecezjalny duszpasterz rodzin z Bydgoszczy. Pożegnanie dzieci zmarłych przed urodzeniem lub martwo urodzonych odbyło się także w krakowskich Podgórkach Tynieckch.

W Krakowie pożegnano 26 dzieci.

„Kiedyś papież Franciszek przypomniał nam, że symbolem nadziei jest kotwica – mówił ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych. – Mając więc nadzieję możemy czuć się bezpieczni, bo trwamy ciągle przy Nim Chrześcijański wymiar nadziei to przede wszystkim oczekiwanie na spotkanie z Bogiem w wieczności. Ale to dopiero jej pierwszy wymiar”.

Kapłan przypomniał zebranym, że nadzieja to także oczekiwanie na spotkanie z tymi, których tutaj, na ziemi, pożegnaliśmy.

„Wasze dziecko, chociaż fizycznie nie możecie go przytulić, dalej żyje. Jesteście rodzicami i już nic nigdy tego nie zmieni. Jesteście rodzicami już na zawsze, na całą wieczność. A te dzieci, które dzisiaj opłakujemy, wyjdą nam na spotkanie w niebie”

– mówił do zebranych.

Ciała dwadzieściorga sześciorga dzieci pochodzą z okresu od 1 lipca 2024 roku do 10 stycznia 2025 roku i zostały przekazane przez Szpital Specjalistyczny im. S. Żeromskiego, Szpital Specjalistyczny im. L. Rydygiera oraz Szpital Położniczo-Ginekologiczny Ujastek.

Grób pochowanych dzieci znajduje się na cmentarzu Podgórki Tynieckie przy ul. Wielogórskiej 16.

Pokój w duszy i umyśle

„Kiedy rodzice tracą upragnione dziecko, jakie mama nosi pod sercem, musimy być z nimi” – mówił z kolei ks. Arkadiusz Muzolf podczas podobnej uroczystości w Bydgoszczy.

„Inicjatywa dedykowana jest szczególnie tym dzieciom, jakie urodziły się martwe wskutek poronienia, a których płeć nie jest znana z powodu wczesnego etapu rozwoju płodowego. Dla rodziców stanowi to istotną przeszkodę w rejestracji dziecka, które zmarło przed urodzeniem, w Urzędzie Stanu Cywilnego”

– powiedział Szymon Grzybowski, jeden z inicjatorów wydarzenia.

„Doświadczyliśmy wraz z żoną różnych opinii na temat poronienia, jednak z perspektywy czasu mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że pochowanie dziecka w konkretnym miejscu, tu na ziemi, daje pokój w duszy i umyśle” – mówił ojciec utraconego dziecka.

Zgodnie z polskim prawem, każdy człowiek, w tym także dziecko zmarłe przed narodzinami, ma prawo do godnego pochówku. Jeśli rodzina (z jakichkolwiek przyczyn) nie zdecyduje się na odebranie jego ciała ze szpitala, obowiązek pochówku dziecka spoczywa na gminie.

Źródła: KAI, PSOŻC

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama