Szefowa KBW Magdalena Pietrzak zachęca, by w niedzielę do lokali wyborczych udać się jak najwcześniej. Przypomniała, by zabrać ze sobą dokument potwierdzający tożsamość. To najważniejsze wybory, bo dotyczą naszych małych ojczyzn – podkreślił szef PKW Sylwester Marciniak.
W niedzielę odbędą się wybory samorządowe. „Z punktu widzenia wyborcy, te wybory są najważniejsze, bo dotyczą naszych małych ojczyzn” – powiedział szef PKW na piątkowej konferencji prasowej.
W całej Polsce do głosowania uprawnionych jest 29 037 073 osób. Korespondencyjnie zagłosuje 5 461 osób, a przez pełnomocnika – 31 921.
Utworzono 31 460 obwodów głosowania. Wyborów samorządowych nie przeprowadza się za granicą ani na statkach morskich.
W skład obwodowych komisji wyborczych powołano 260 852 osób, a terytorialnych komisji wyborczych (wojewódzkich, powiatowych i gminnych) - 27 444 osoby.
W całym kraju do zdobycia jest 552 mandatów w sejmikach wojewódzkich. O tę funkcję ubiega się 5440 kandydatów.
W radach powiatów do zdobycia jest 6170 mandatów i w całej Polsce zgłosiło się 42 685 kandydatów na te funkcje.
W gminach powyżej 20 tys. mieszkańców o 7046 mandatów powalczy 45 083 kandydatów.
W gminach do 20 tys. mieszkańców – w okręgach jednomandatowych – wybierzemy 32 370 radnych; kandyduje 87 418 kandydatów. W 3330 okręgach zgłoszono tylko jednego kandydata, w związku z tym w tych miejscach głosowania się nie przeprowadza.
Z kolei do rad dzielnic Warszawy wybierzemy 420 radnych spośród 2564 kandydatów.
W całej Polsce wybierzemy 1464 wójtów, 906 burmistrzów oraz 107 prezydentów miast. W całym kraju zarejestrowano 6731 kandydatów na te funkcje.
W 412 gminach startuje tylko jeden kandydat na włodarza. W takiej sytuacji wyborcy, podobnie jak podczas referendum, opowiadają się za lub przeciwko kandydatowi. Na kartach do głosowania udzielają kandydatowi poparcia głosując na „tak” lub „nie”.
Jak wskazywał szef PKW, w stosunku do 2018 r. wzrosła liczba gmin, w których o kandydowanie na włodarza ubiega się tylko jeden kandydat (w 2018 r. było takich gmin 332). „Sądzę, że to nie jest dobry prognostyk, raczej zawsze dobrze, gdy kandydat na wójta, burmistrza czy prezydenta ma konkurenta, natomiast w tej chwili można powiedzieć, że w jednej szóstej gmin startuje tylko jeden kandydat” – podkreślił Marciniak.
Lokale wyborcze będą w niedzielę otwarte od godz. 7 do godz. 21. Szefowa Krajowego Biura Wyborczego zaapelowała do wyborców, aby w niedzielę jak najwcześniej udali się do lokali wyborczych, by uniknąć tworzenia się kolejek.
Miejsce głosowania można sprawdzić m.in. w Centralnym Rejestrze Wyborców, poprzez stronę gov.pl. Pietrzak przypomniała, że w wyborach samorządowych nie ma możliwości, tak jak np. w wyborach parlamentarnych, otrzymania zaświadczenia o prawie głosowania, które umożliwia głosowanie w dowolnym miejscu, nie ma też możliwości głosowania w miejscu pobytu czasowego. „Taka jest specyfika tych wyborów. Wybieramy w nich przedstawicieli naszych lokalnych wspólnot, więc ustawodawca słusznie przewidział, że nikt z zewnątrz, kto nie jest członkiem tej lokalnej wspólnoty nie może wybierać przedstawicieli” – powiedziała szefowa KBW.
Do lokalu wyborczego należy zabrać dokument tożsamości, który pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuścić go do głosowania. „Najczęściej jest to dowód osobisty, ale może to być każdy inny dokument, może być nieważny dowód osobisty, legitymacja szkolna lub studencka, książeczka wojskowa, prawo jazdy – byle był to dokument ze zdjęciem. Można potwierdzić swoją tożsamość za pomocą aplikacji mObywatel” – wyliczała Pietrzak.
W lokalu wyborczym otrzymamy cztery lub trzy karty do głosowania (trzy karty otrzymają wyborcy w miastach na prawach powiatu). Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania. Wszystkie karty do głosowania będą koloru białego, przy czym nazwiska kandydatów będą wydrukowane na kolorowym tle. Na każdej karcie powinna się znajdować wydrukowany odcisk pieczęci terytorialnej komisji wyborczej oraz pieczęć obwodowej komisji wyborczej – karta bez pieczęci jest kartą nieważną.
„Jeżeli wyborca nie będzie chciał brać udziału w którymś z głosowań, jak wiemy mamy cztery głosowania, musi to zgłosić komisji i wtedy weźmie tylko te karty do głosowania w wyborach, w których chce wziąć udział” – wyjaśniła Pietrzak.
Na każdej z kart wyborczych można postawić tylko jeden znak X przy jednym nazwisku. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę. Po wypełnieniu kart wyborca musi je wrzucić do urny wyborczej; nie wolno wynosić kart do głosowania poza lokal wyborczy, ani też odstępować komukolwiek takiej karty. Dopiski na karcie do głosowania nie wpływają na ważność głosu, jednak szefowa KBW zaapelowała o powstrzymanie się od czynienia takich dopisków.
Przypomniała ponadto, że w przypadku wyborców głosujących na podstawie aktu pełnomocnictwa należy pamiętać, by przynieść właściwy egzemplarz tego aktu. Sporządzane są w dwóch egzemplarzach: na pierwsze głosowanie i ponowne.
Pietrzak zapewniła, że wszystkie testy systemu informatycznego przebiegły pomyślnie. „Liczymy, że tak, jak wzorem poprzednich wyborów, nie będzie problemów z systemem informatycznym” – oświadczyła.
Jak mówiła, system był sprawdzany wiele razy zarówno na poziomie delegatur, jak i przeprowadzono testy ogólnopolskie, w których brały udział wszystkie gminy w kraju. Dodała, że badane było m.in. obciążenie systemu.
Na konferencji padło pytanie o sens ciszy wyborczej w obliczu publikowania w Internecie tzw. bazarków wyborczych.
Jak mówił Marciniak, PKW ma wątpliwości co do sensu utrzymywania ciszy wyborczej. Przypomniał, że w informacji o realizacji przepisów Kodeksu wyborczego, którą PKW przygotowała po wyborach parlamentarnych w 2023 r. zaproponowano wykreślenie przepisów w tej sprawie.
„Rozwój technologii powoduje, że nie zawsze organy ścigania są w stanie doprowadzić do postawienia zarzutów, aktu oskarżenia i żeby sprawa trafiła do sądu” – powiedział szef PKW. Zastrzegł, że póki co przepisy o ciszy wyborczej obowiązują, a to oznacza, że od północy z piątku na sobotę aż do końca głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej, zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, czy rozpowszechnianie materiałów wyborczych. Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym, a także publikowanie sondaży wyborczych.
Również szefowa KBW zwróciła uwagę, że rozwój technologii wyprzedza przepisy prawa wyborczego. „Dostępność Internetu w tej chwili jest już taka, że ustawodawca powinien zastanowić się i coś w tym zakresie zrobić” – powiedziała. (PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.