„Kłamliwe oskarżenia «Gazety Wyborczej» na temat ks. bp. Marka Mendyka zostały jednoznacznie ocenione przez sąd” – informuje portal wPolityce.pl. Sąd apelacyjny uznał, że oskarżenia o molestowanie seksualne są fałszywe, a zarzuty red. Ewy Wilczyńskiej bezpodstawne i utrzymał wyrok pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał Agorze, wydawcy „Gazety Wyborczej”, opublikowanie przeprosin i wpłatę 50 tys. zł na cele charytatywne. Wyrok jest prawomocny.
GW powieliła kłamstwa, opublikowane przez tygodnik „Newsweek”, oskarżając biskupa o molestowanie seksualne dziecka.
W dniu publikacji wywiadu, w którym padały oskarżenia, bp Mendyk wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że stawiany mu zarzut jest nieprawdą. Poinformował też, że zwrócił się do metropolity wrocławskiego „o podjęcie przewidzianych prawem kanonicznym działań, mających na celu zbadanie i wyjaśnienie sprawy”. Pismo w tej sprawie przesłał do Nuncjatury Apostolskiej, deklarując „pełną gotowość współpracy z władzami kościelnymi oraz organami państwowymi w celu wyjaśnienia zarzutu”.
Dykasteria ds. Biskupów umorzyła sprawę 12 maja 2023 r. „ze względu na brak wiarygodnych i niepodważalnych dowodów”. Sprawę badała także prokuratura, które nie znalazła podstaw do wszczęcia śledztwa.
Biskup skierował do sądu sprawę przeciw wydawcy „Newsweeka” oraz „Gazety Wyborczej”.
W marcu 2024 roku Sąd Okręgowy w Świdnicy nakazał „Newsweekowi” przeprosiny i postanowił, że wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska ma wpłacić 50 tys. złotych na cele społeczne. Wyrok pierwszej instancji uprawomocnił się, ponieważ koncern RASP nie wniósł odwołania.
W kwestii publikacji w „Gazecie Wyborczej” wyrok w pierwszej instancji zapadł w kwietniu 2024 roku. W uzasadnieniu podkreślono, że „Publiczne udostępnienie oskarżeń – całkowicie nieuzasadnionych – o pedofilię stygmatyzuje na całe życie”. Tymczasem dziennikarka GW opublikowała zarzuty mimo iż, co podkreślił sąd, „wiedziała, że nie ma na to dowodów”.
„Dziennikarze nie zbadali należycie tematu. Dlatego warto walczyć i nie wolno odpuszczać w takich sytuacjach, bo takie artykuły wyrządzają realną krzywdę. Bardzo łatwo kogoś tak złamać, zszargać opinię i zniszczyć życie” – komentował mec. Artur Wdowczyk, pełnomocnik bp. Mendyka.
Wyrok pierwszej instancji 20 marca tego roku utrzymał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
„Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska przepraszają księdza biskupa Marka Mendyka, za naruszenie dóbr osobistych – dobrego imienia, czci godności w materiale zatytułowanym «Klerykom miał mówić że lubi oglądać dzieci na basenie. Teraz Biskup świdnicki jest oskarżany o pedofilię» opublikowanym na stronie wroclaw.wyborcza.pl, w dniu 16 sierpnia 2022 r. Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska oświadczają, że w przedmiotowym materialne zawarto bezpodstawne i niezgodne z prawdą twierdzenia dotyczące księdza biskupa Marka Mendyka. Informacje dotyczące rzekomego popełnienia przestępstwa seksualnego wykorzystania małoletniego przez księdza biskupa Marka Mendyka nie mają żadnego poparcia w rzeczywistym stanie faktycznym. Nie jest prawdą, że biskup Marek Mendyk jest oskarżony o pedofilię” – czytamy przeprosinach, które redakcja i autorka mają obowiązek opublikować.
Źródła: Opoka, wPolityce.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.