Gizela Jagielska odchodzi z funkcji wicedyrektora ds. medycznych w szpitalu w Oleśnicy – podaje Fundacja Życie i Rodzina. Oleśnicka placówka zasłynęła jako miejsce, gdzie przeprowadza się najwięcej aborcji w Polsce. To tu od zastrzyku z chlorku potasu zginął Felek. Jagielska od dawna była gwiazdą proaborcyjnych mediów.
Fundacja nie podaje powodów, dla których Jagielska odchodzi z dotychczasowej funkcji. Nie jest tez pewne, czy jej dymisja oznacza zmianę w postępowaniu szpitala. Ordynatorem tamtejszego oddziału ginekologiczno-położniczego pozostaje Łukasz Jagielski.
Gizela Jagielska od przynajmniej kilku lat pojawiała się w liberalnych mediach, w których opowiadała o przeprowadzanych przez siebie aborcjach. Prowadziła też profil internetowy dotyczący tego samego tematu. Pojawiały się tam drastyczne zdjęcia. Szpital, w którym Jagielska pracowała zasłynął jako miejsce, w którym w skali całego kraju ginie najwięcej nienarodzonych dzieci. Z roku na rok coraz więcej – w 2024 r. takich przypadków było 159. Przed szpitalem od dawna odbywają się pikiety pro-life i publiczne różańce. Niedawno miała tu miejsce także duża demonstracja przeciwko zabijaniu dzieci.
Kiedy inni odmawiają
O oleśnickiej ginekolog zrobiło się głośno po marcowej publikacji „Gazety Wyborczej”. Dziennik opisał przypadek Felka, chłopca mającego 36 lub 37 tygodni życia płodowego, który został zabity zastrzykiem dosercowym z chlorku potasu.
Procedurę przeprowadziła właśnie Gizela Jagielska. Dziecko podejrzewano o wrodzoną łamliwość kości. W innym szpitalu jego matce proponowano cesarskie cięcie. „GW” opisała działanie lekarzy z aprobatą, ale sprawa wywołała szok opinii publicznej.
W kwietniu w szpitalu w Oleśnicy pojawił się europoseł Grzegorz Braun z grupą działaczy na rzecz życia. Braun bezskutecznie próbował dokonać zatrzymania obywatelskiego Jagielskiej.
Bez zmian
Aborcje w Oleśnicy są nadal przeprowadzane. Jak podaje Fundacja Życie i Rodzina, dzieje się to nawet pod koniec ciąży.
„Co najmniej raz miało miejsce urodzenie żywe – w 26. tygodniu życia dziecka. Szpital zataił ten fakt w oficjalnych pismach, podając, że urodzeń żywych nie było” – czytamy na stronie organizacji.
Fundacja podaje, że w maju dostała informację o wszczęciu postępowania w sprawie dziecka z zespołem Edwardsa zabitego w Oleśnicy w 2023 r. Śledczy dostali dokumentację ze szpitala i prowadzą przesłuchania.
Źródło: ratujzycie.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.