Ks. Naumowicz: kult ks. Popiełuszki jest fenomenem światowym

Kult błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki jest fenomenem w skali świata – powiedział PAP notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Popiełuszki, ks. prof. Józef Naumowicz. Relikwie księdza są w dwóch tysiącach parafii na całym świecie, a jego grób odwiedziły 24 mln pielgrzymów – wskazał.

W niedzielę przypada 41. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, duszpasterza ludzi pracy.

Notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Popiełuszki zaznaczył, że zginął on jako męczennik.

„Ks. Popiełuszko nie został zamordowany z przyczyn politycznych, jak próbowano nam wmówić przez lata. Tezę tę lansował m.in. gen. Jaruzelski, który przekonywał, że ks. Jerzy «jest męczennikiem nie za wiarę, ale za politykę». Tworzeniu takiego stereotypu sprzyjał fakt, że śmierć ks. Jerzego nastąpiła w kontekście politycznym” – podkreślił ks. prof. Naumowicz.

Jego zdaniem tę fałszywą interpretację jeszcze mocniej narzucał proces sądowy, który toczył się po zabójstwie ks. Jerzego w Toruniu na przełomie 1984 i 1985 r.

„Tymczasem ks. Popiełuszko jest klasycznym męczennikiem za wiarę, ponieważ w jego życiu i śmierci można odnaleźć wszystkie podstawowe cechy chrześcijańskiego męczeństwa, tak jak je pojmowano już w pierwszych wiekach Kościoła” – stwierdził.

Dodał, że ks. Popiełuszko „oddał życie za wiarę i za wartości płynące z wiary, świadomie i heroicznie bronił wartości ewangelicznych, prawdy oraz godności człowieka, stając się symbolem chrześcijańskiej wolności i miłości”.

Dr Milena Kindziuk, autorka biografii ks. Popiełuszki i członek Rady Naukowej Muzeum Ks. Jerzego w Warszawie, podkreśliła, że wyjątkowe w życiu ks. Popiełuszki okazało się słynne lato Solidarności 1980 r. Przypomniała, że 33-letni wówczas kapłan rozpoczynał wtedy pracę w parafii św. Stanisława Kostki na stołecznym Żoliborzu.

„Kiedy w sierpniu tego roku wybuchł strajk okupacyjny w Hucie Warszawa, robotnicy zwrócili się do prymasa Stefana Wyszyńskiego z prośbą o wskazanie księdza, który odprawi dla nich niedzielną mszę św. Prymas zlecił znalezienie kapłana swojemu kapelanowi. Ten trafił do parafii św. Stanisława Kostki, gdzie spotkał księdza Jerzego Popiełuszkę, który sam zgłosił się do posługi w Hucie” – wyjaśniła.

Zdaniem dr Kindziuk to, co zdawało się być przypadkiem, okazało się „działaniem Bożej Opatrzności”.

„Gdyby padło na innego księdza, być może odprawiłby jedną mszę i zniknął z życia strajkujących hutników. Tymczasem ks. Popiełuszko z nimi pozostał. To było kluczowe. Rozmawiał, pytał czego potrzebują, zaprzyjaźnił się z nimi” – mówiła.

Zaznaczyła, że także po zakończeniu strajku ks. Popiełuszko zaczął zapraszać robotników do kościoła, w którym posługiwał. W jego mieszkaniu regularnie spotykali się ludzie z różnych środowisk: m.in. robotnicy, inteligencja, artyści – zarówno wierzący, jak i niewierzący.

„Nikogo nie nawracał na siłę. Sama jego postawa powodowała, że ludzie pod jego wpływem nawracali się, po wielu latach prosili o chrzest dziecka czy ślub kościelny” – powiedziała.

Przypomniała, że od 28 lutego 1982 r. Popiełuszko odprawiał w kościele św. Stanisława Kostki comiesięczne msze za ojczyznę, przez co znalazł się na celowniku władz.

Dodała, że ks. Popiełuszko nie ograniczał się jedynie do działalności ściśle duszpasterskiej. Przypomniała, że kiedy na początku stanu wojennego przy kościele św. Marcina rozpoczął działalność Prymasowski Komitet Pomocy Internowanym i ich Rodzinom, od razu włączył się w organizowanie żywności, lekarstw i odzieży dla najbardziej cierpiących rodzin. W pewnym momencie nawet mieszkanie ks. Jerzego zamieniło się w punkt charytatywny.

Zdaniem ekspertki działalność ks. Jerzego sprawiła, że przez cały czas był inwigilowany, podsłuchiwany, śledzony. Komuniści rozpoczęli też szeroko zakrojoną akcję oczerniania go w prasie.

Dr Kindziuk podkreśliła, że wciąż nie są znane wszystkie fakty związane ze śmiercią ks. Popiełuszki oraz z jego uprowadzeniem, które miało miejsce wieczorem 19 października 1984 r. po drodze z Bydgoszczy do Warszawy.

Zaznaczyła, że rocznica 19 października jest okazją do skupienia się na życiu Popiełuszki i jego przesłaniu: „zło dobrem zwyciężaj”.

„Warto dziś mówić, zwłaszcza do młodych ludzi, o jego odwadze, miłości i otwartości na drugiego człowieka, wierności sobie i wierności wobec zasad, w które się wierzy” – podkreśliła.

Ks. Naumowicz przypomniał, że ks. Popiełuszko został oficjalnie uznany przez Kościół za męczennika w 2010 r., a od 2014 r. trwa jego proces kanonizacyjny.

„Do stwierdzenia jego świętości konieczne jest uznanie przez watykańską Dykasterię ds. Kanonizacyjnych cudu za jego wstawiennictwem. Spośród wielu udokumentowanych, niewytłumaczalnych medycznie uzdrowień do badania wybrano to, do którego doszło w diecezji Créteil we Francji. Nastąpiło tam nagłe, niewytłumaczalne z punktu widzenia medycyny, wyzdrowienie François Audelana z przewlekłej białaczki szpikowej” – mówił ekspert.

Przypomniał, że jako notariusz procesu kanonizacyjnego przez dwa lata wraz z innymi członkami Trybunału Kanonizacyjnego we Francji przesłuchiwał świadków domniemanego uzdrowienia i jego skutków oraz kompletował dokumentację, która została już przekazana do Watykanu. Dodał, że toczy się obecnie ostatni etap procesu kanonizacyjnego.

Podkreślił też, że od momentu śmierci ks. Popiełuszki na całym świecie wciąż rozprzestrzenia się jego kult. Zaznaczył, że ks. Jerzy jest obecnie jednym z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich błogosławionych.

„Jego relikwie są już w ponad 2 tys. parafii na całym świecie. O ks. Jerzym powstało już prawie sto książek w różnych językach, m.in. angielskim, włoskim, francuskim, niemieckim, węgierskim, a nawet, jak ostatnio odkryłem, w koreańskim” – mówił ks. Naumowicz.

Poinformował też, że przejawem kultu ks. Popiełuszki jest to, że do jego grobu do tej pory przybyło już ponad 24 miliony osób z całego świata, wśród nich m.in. prezydent Bush, Margaret Thatcher, Jan Paweł II, kard. Ratzinger (późniejszy papież Benedykt XVI), inni przywódcy wielu państw świata. Wciąż też przybywają pielgrzymi z różnych kontynentów, którzy tu się modlą i proszą o relikwie Popiełuszki.

„Ostatnio przekazywałem relikwie ks. Jerzego do Paryża, trafiły też na Wybrzeże Kości Słoniowej. Co ciekawe, cud miał też teraz miejsce na Syberii. Kult błogosławionego ks. Popiełuszki jest naprawdę fenomenem w skali świata” – podkreślił ks. prof. Józef Naumowicz.

19 października 1984 r. ks. Popiełuszko wracał z Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę św. dla ludzi pracy w kościele pw. Świętych Polskich Braci Męczenników. W pobliżu wioski Górsk został zatrzymany przez trzech funkcjonariusze IV departamentu MSW i zamordowany. Jego ciało wrzucono do Wisły na wysokości tamy we Włocławku.

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama