Na Jasnej Górze modlitwa za „Abotak” i beatyfikację „Anioła Życia” – Stanisławę Leszczyńską

W obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau z narażeniem własnego życia uratowała tysiące ludzkich istnień. Dziś na Jasnej Górze trwa modlitwa o beatyfikację Sługi Bożej oraz za wszystkie polskie kobiety i dzieci zagrożone aborcją.

O. Nikodem Kilnar zwrócił uwagę, że właśnie dzisiaj, w Dniu Kobiet  w Warszawie otwierana jest pierwsza w Polsce przychodnia aborcyjna.

Stanisława Leszczyńska była żoną, matką czwórki dzieci, a przez 40 lat – położną. W czasie II wojny światowej wraz z całą rodziną zaangażowała się w konspirację. Wskutek donosu została zesłana do obozu koncentracyjnego, Auschwitz-Birkenau. Tam przydzielono ją do służby medycznej, podległej Josefowi Mengele, lekarzowi, który dokonywał zbrodniczych eksperymentów na ludziach i selekcjonował więźniów do komór gazowych.

Leszczyńska przed każdym porodem modliła się o zdrowie dzieci i ich matek, a po narodzinach każde z nich chrzciła, dlatego nazywana tam była „Mateczką” i „Aniołem Życia”. O. Nikodem Kilnar, czciciel Sługi Bożej zwrócił uwagę, że dziś, gdy w Święto Kobiet otwierana jest przychodnia aborcyjna w Warszawie, to właśnie Stanisława Leszczyńska powinna być wzorem niezłomności i tego, że nie ma nic cenniejszego niż życie.

O. Nikodem zwrócił uwagę, że Sługa Boża przyjęła kilka tysięcy porodów. 

„Gdy wyszła z obozu powiedziała, że był to dla niej czas błogosławiony i to dla nas jest zaskakujące, jak można o takim piekle na ziemi powiedzieć, że był to czas błogosławiony? Ona stała się w tamtych czasach darem dla kobiet, światłem nadziei i miłości: „Aniołem Życia” – mówił paulin.

Ks. Paweł Gabara członek Krajowej Rady ds. Duszpasterstwa Kobiet przy KEP podkreślił, że w Polsce coraz więcej nie tylko wiemy, ale mówimy o Stanisławie Leszczyńskiej. Jak zauważył była ona przede wszystkim obrończynią życia, odważną, a także niezłomną kobietą, która pozostawiła naszej Ojczyźnie ważne zadanie.

Dzień modlitwy w intencji beatyfikacji Stanisławy Leszczyńskiej rozpoczęła Eucharystia w Kaplicy Matki Bożej pod przewodnictwem biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej Zbigniewa Wołkowicza. Zwrócił uwagę, że Sługa Boża wychowana była w wierze, w swoim życiu była blisko Boga i każdy swój dzień zawierzała Matce Bożej.

Modlitwie w czasie Mszy św. o godz. 13.30 w Kaplicy Matki Bożej przewodniczy bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej i Postulator Procesu Beatyfikacyjnego i Kanonizacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej. Zauważył, że zachwyciła go jej odważna postawa, która jest także dla nas wszystkich wołaniem o odwagę, aby stać na straży życia, by walczyć o nie w obliczu przeciwności.

„Ona przypomina nam, że prawdziwa ochrona życia polega również na zaprowadzeniu pokoju na świecie. Pokój, który płynie z szacunku do życia, to pokój, który może zaprowadzić zmiany w ludzkich sercach” – zaznaczył bp Nykiel.

Postulator Procesu Beatyfikacyjnego i Kanonizacyjnego zwrócił uwagę, że zakończył się etap diecezjalny procesu, a teraz trwa tzw. etap rzymski. Obecnie w Dykasterii do Spraw Kanonizacyjnych trwają przygotowania do wyznaczenia relatora do tej sprawy.
W Dniu Kobiet, gdy otwierana jest przychodnia aborcyjna w Warszawie, na Jasnej Górze przez cały dzień zanoszona jest modlitwa za polskie kobiety. Dziś także środowiska pro-life organizują „szturm modlitewny”, na który składają się m.in.: różaniec na Placu Biegańskiego w Częstochowie odprawiony z prośbą „o zatrzymanie aborcji”.

W Warszawie trwa protest obrońców życia pod przychodnią aborcyjną „AboTak”. Ta intencja będzie polecana również w jasnogórskim sanktuarium podczas różańca o godz. 16.15 w Bazylice i w czasie Apelu Jasnogórskiego.

Wizerunek Stanisławy Leszczyńskiej widnieje na Kielichu Życia i Przemiany, który złożyły polskie kobiety, 2 maja 1982 r. z okazji jubileusz 600-lecia Jasnej Góry, by stał się symbolem troski o szacunek dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Wyrażał on też w ten sposób nadzieję, że stanie się prawdziwym „Kielichem Przemiany” polskich sumień. Widnieje na nim również wizerunek św. Jadwigi Śląskiej, św. Jadwigi Królowej, św. Teresy Ledóchowskiej i choć te cztery kobiety żyły w różnych epokach, to połączyła je bezgraniczna miłość do Boga i drugiego człowieka.

Stanisława Leszczyńska zmarła w 1974 r. w Łodzi w wieku 78 lat. Na jej pogrzeb przybyły tysiące ludzi, a wśród nich dzieci, które przeżyły obóz. W 1996 r., w setną rocznicę urodzin, jej szczątki spoczęły w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Łodzi, a w 1992 r. rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny.

Źródło: KAI

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama