Zmarły 14 grudnia b. r. kard. Paulo Evaristo Arns miał za sobą 95 lat życia, z czego 71 w kapłaństwie, 76 w Zakonie Braci Mniejszych, 50 w biskupstwie i 43 w kardynalacie.
Kardynał Arns w latach 1970-1998 był metropolitą São Paulo, największego miasta Brazylii.
W jednej ze swoich licznych książek, najbardziej znanej w Brazylii, a noszącej tytuł „Od nadziei do utopii: świadectwo życia” (Da esperança à utopia: testemunho de uma vida) kard. Arns pisał: „Jezus nie pozostawał obojętny ani też obcy wobec problemu godności i praw osoby ludzkiej ani też potrzeb ludzi najsłabszych, potrzebujących czy ofiar niesprawiedliwości. We wszystkich chwilach okazywał On rzeczywistą solidarność wobec najbiedniejszych i nędzarzy (por. Mt 11, 28-30); walczył przeciw niesprawiedliwości, hipokryzji, nadużyciom władzy, bogaczom chciwym zysku, obojętnym na cierpienie biednych; mocno przypominał o ostatecznym rozrachunku, kiedy powróci w chwale, aby osądzić żywych i umarłych”.
Prezydium episkopatu w oficjalnej nocie podkreśla, że kard. Arns w swoim „długim i owocnym życiu dawał radosne świadectwo Ewangelii (…) Szczególnie w trudnych latach dyktatury wojskowej zawsze był pasterzem, symbolem wierności słowu Chrystusa i nauczaniu Kościoła. Stał się prawdziwą ikoną obrońcy opuszczonych i prześladowanych”.
Z kolei obecny arcybiskup São Paulo kard. Odilo Pedro Scherer w słowie skierowanym do wiernych archidiecezji wyraża wdzięczność Bogu za dary, jakimi obdarzył kard. Arnsa: „Wychwalajmy Boga za świadectwo franciszkańskiego życia, za jego odważne zaangażowanie w obronie godności ludzkiej i niezbywalnych praw każdej osoby. Dziękujmy Bogu za jego przykład wiernego pasterza Ludu Bożego i za jego specjalną wrażliwość względem maluczkich, biednych i strapionych” – pisze kard. Scherer.
Arcybiskup Rio de Janeiro kard. Orani João Tempesta podkreśla, że zmarły hierarcha był „prorokiem nadziei broniącym najbardziej biednych i denuncjującym niesprawiedliwość, stosując Ewangelię jako drogę do dialogu i do przezwyciężania problemów”.
Prezydent państwa w oficjalnej nocie ubolewa z powodu śmierci kard. Arnsa nazywając go obrońcą wolności i demokracji. „Brazylia – pisze Michel Temer – utraciła obrońcę demokracji i na zawsze zdobywa jeszcze jedną historyczną osobistość, która zostawia po sobie lekcje, aby były wiecznie wspominane”.
Z. Malczewski TChr, Brazylia / rv