Po 200 latach przerwy do położonego tuż przy polskiej granicy Neuzelle w Brandenburgii wrócili cystersi.
Na zaproszenie biskupa Görlitz do byłego opactwa przybyło czterech zakonników z austriackiego Heiligenkreuz. Przez najbliższy rok mają oni przygotować grunt pod reaktywację klasztoru.
W Neuzelle w Dolnych Łużycach cystersi zostali przywitani bardzo serdecznie przez miejscowego biskupa, lokalne władze i samych mieszkańców. Biskup Wolfgang Ipolt, ordynariusz Görlitz, na którego zaproszenie zakonnicy będą reaktywować życie monastyczne powiedział, że „są oni tu po to, by przypominać o Bogu.” Jeden z nich, 40letni ojciec Kilian Müller OCist w rozmowie z telewizją RBB stwierdził, że chodzi głównie o prowadzenie normalnego życia zakonnego w codzienności:
Będziemy gotować, razem spożywać posiłki i podczas nich słuchać duchowych czytań. Warunki w Neuzelle są całkiem inne, niż te w wielkim opactwie w Heiligenkreuz, więc będziemy tu próbować zaczynać jako mała klasztorna wspólnota.
Czterech zakonników przejmie oprócz tego obowiązki w miejscowej parafii oraz lekcje religii w szkole. Przez rok będą oni przygotowywać powstanie opactwa. Barokowy klasztor, który rocznie odwiedza 120 tys. osób, został założony 900 lat temu a w 1817 roku władze pruskie dokonały jego sekularyzacji. Teraz w Neuzelle znów słychać śpiewy modlitwy godzin, na którą cystersi zapraszają aż siedem razy dziennie.
T. Kycia, Berlin/ rv