Na stadionie Maxaquene w stolicy Mozambiku – Maputo, Papież Franciszek wziął udział w spotkaniu międzyreligijnym z młodzieżą.
„Ponieważ wierzycie w tę miłość, która umożliwia pojednanie jestem pewien, że macie nadzieję i nie będziecie ustawali w przemierzaniu z radością dróg pokoju” – powiedział Franciszek do młodych.
Na wstępie papież komentując występy młodzieży i jej entuzjazm zauważył, że jest ona jest „radością tej ziemi, radością dnia dzisiejszego”. Wyraził wdzięczność z powodu obecności ludzi młodych reprezentujących różne wyznania religijne. Podkreślił, że z naszymi różnicami wszyscy jesteśmy potrzebni. „Razem, tak jak teraz, jesteście pulsem tego ludu, w którym każdy odgrywa rolę fundamentalną, w jednym projekcie twórczym, aby napisać nową kartę historii, kartę pełną nadziei, pokoju i pojednania. Czy chcecie napisać tę kartę?” – zapytał Franciszek.
Ojciec Święty wskazał, że młodzi pragnąc spełniać marzenia przyczynić się do rozwiązania problemów kraju nie mogą pozwolić, aby skradziono im radość. „Nie przestawajcie śpiewać i wyrażajcie siebie zgodnie z całym dobrem, którego nauczyliście się ze swoich tradycji. Niech nikt wam nie ukradnie radości!” – zaapelował papież. Jednocześnie zachęcił do wystrzegania się rezygnacji i niepokoju. Jako przykład podał pochodzącego z Mozambiku portugalskiego piłkarza Eusebio da Silva, nazywanego „Czarną Panterą”, króla strzelców Mistrzostw Świata w 1966 roku, który musiał pokonać wiele trudności. Zauważył, że podobnie jak w drużynie piłkarskiej, także w zespole każdy gracz ma swoje własne cechy. Zachęcił młodych do trwania w jedności, pomimo istniejących różnic, odrzucając podziały i przeciwieństwa.
„Bądźcie zdolni do tworzenia przyjaźni społecznej ... Marzcie razem z innymi, nigdy przeciwko innym” – zaapelował papież. Przypomniał jednocześnie, że najpiękniejsze marzenia zdobywa się, mając nadzieję, cierpliwość i determinację, rezygnując z pośpiechu. „Najgorszym błędem byłoby porzucenie z powodu niepokoju, marzeń i pragnienia lepszego kraju” – stwierdził Franciszek. Jako przykład wytrwałości podał kolejną postać z dziedziny sportu - jedną z najlepszych biegaczek na 800 metrów - Marię Mutoli.
Ojciec Święty zachęcił też młodych, by nie wykluczali osób starszych. „Powinniście dokonać własnej syntezy, ale słuchając, doceniając tych, którzy was poprzedzili” – wskazał. Zaapelował o tworzenie wyłomu nadziei, który pomoże wykorzystać młodzieży jej kreatywność i znaleźć nowe drogi i nowe przestrzenie, by odpowiedzieć na problemy z poczuciem solidarności. Zaznaczył, że chodzi o wyciągnięcie ręki ku młodym bezdomnym i samotnym. „Starajcie się wzrastać w przyjaźni, również z tymi, którzy myślą inaczej, aby wzrastała między wami solidarność i stała się najlepszą bronią, by przekształcić historię” – zachęcił papież.
Franciszek wskazał także na konieczność zaangażowania młodych w troskę o środowisko naturalne człowieka, domu, który należy do wszystkich i jest dla wszystkich.
Na zakończenie Ojciec Święty przypomniał młodzieży Mozambiku, że jest miłowana przez Boga. Jest to miłość prosta, niemal milcząca, dyskretna: nie przytłacza, nie narzuca się. „Wiem, że wierzycie w tę miłość, która umożliwia pojednanie. A ponieważ wierzycie w tę miłość, jestem pewien, że macie nadzieję i nie będziecie ustawali w przemierzaniu z radością dróg pokoju” – powiedział papież na zakończenie spotkania z młodzieżą w Maputo.
st (KAI) / Maputo