Włosi ponownie protestują przeciwko projektowi prawa o tzw. homotransfobii, które przewiduje surowe kary za dyskryminację osób LGBT. Obrońcy praw człowieka wskazują, że nowe prawo będzie dyskryminacyjne dla osób, które nie mają zaburzeń tożsamości płciowej.
Po ponad stu demonstracjach lokalnych, przedstawiciele środowisk prorodzinnych oraz obrońcy praw człowieka spotkali się tym razem w Rzymie na ogólnokrajowym proteście. Ze względu na pandemiczne obostrzenia liczba uczestników była ograniczona do tysiąca.
Przeciwko prawu o homotransfobii otwarcie wypowiada się również włoski Kościół. W ubiegłą sobotę przewodniczący episkopatu stwierdził, że przyjęcie tej ustawy byłoby poważnym zagrożeniem dla demokracji. Przypomniał on, że we włoskim prawie i konstytucji istnieją wystarczające środki, by chronić przed wszelkimi rodzajami agresji. Nie wolno upośledzać wolności słowa pod pozorem walki z dyskryminacją. Wolność słowa to nie to samo co podżeganie do nienawiści – dodał kard. Gualtiero Bassetti.
Krzysztof Bronk (vaticannews.va)