Samochód podjechał do Freda, który modlił się podczas modlitewnego czuwania „40 Dni dla Życia 365” w Cleveland. „Chce aborcji, ale ma wątpliwości” – odezwał się głos z tylnego siedzenia. Kiedy spytał, dlaczego podjęła taką decyzję, usłyszał, że kobieta spodziewa się trojaczków.
Kiedy Fred złożył jej gratulacje, matka zapytała: „Nie sądzisz, że to za dużo na raz?”. „Wcale nie” – odpowiedział Fred, zapewniając ją, że trojaczki są „cudownym… pięknym darem od Boga” i błogosławieństwem.
Ta krótka rozmowa przeważyła. „Cóż, Fred” – odpowiedziała matka. „Nadam twoje imię jednemu z moich dzieci”.
Fred zareagował uwielbieniem Boga i zaoferował mamie informacje o pomocy w czasie, które ona z entuzjazmem przyjęła. „Mam nadzieję, że zatrzyma się kiedyś i pokaże mi trójkę swoich dzieci po ich urodzeniu” – powiedział Fred. „Zwłaszcza tego, którego obiecała nazwać Fredem” – dodał.
Źródło: 40daysforlife.com