Filipiny obchodzą 500. rocznicę obecności chrześcijaństwa na swoich ziemiach. W 1521 r. 800 pierwszych Filipińczyków przyjęło chrzest na wyspie Cebu, dając początek długiej historii misjonarskiej Kościoła w tym kraju. Przygotowania do jubileuszu trwały aż dziewięć lat, a jego hasło brzmi: „Obdarowani, aby dawać”.
„To nie tylko okazja do wspomnień, ale także czas skupienia się na współczesnych wyzwaniach” – uważa przewodniczący episkopatu Filipin.
Hierarcha zaznacza, że dziś Kościół na Filipinach stanowią głównie ludzie młodzi i to oni są motorem ewangelizacji, która w tym kraju przejawia się głównie jako służba ubogim. „W ostatnim czasie nasz kraj dotknęły liczne klęski: trzęsienie ziemi, erupcja wulkanu, tajfun i pandemia. Wiele osób straciło dach nad głową i możliwości zarobkowania. Potrzebują regularnego wsparcia, ponieważ ich rodziny głodują. Pomoc tym ludziom jest wspaniałą okazją, by głosić Chrystusa” – zaznaczył w wywiadzie dla Radia Watykańskiego abp Romulo Geolina Valles.
„Kościół na Filipinach w bardzo cichy sposób jest świadkiem ewangelicznej pomocy. Pomaga ofiarom trzęsienia ziemi, erupcji wulkanu i osobom zmagającym się z konsekwencjami pandemii oraz skutkami tajfunu. W naszym kraju jest wiele biedy, ale kataklizmy, które dotknęły nas w ostatnim czasie spotęgowały te problemy. Stąd drzwi naszych parafii są zawsze otwarte, a wolontariusze każdego dnia przygotowują paczki żywnościowe dla najbardziej potrzebujących. Tak wygląda nasza działalność misyjna w tym czasie” – powiedział papieskiej rozgłośni abp Romulo Geolina Valles. „W kontekście jubileuszu starajmy się stwarzać jak najwięcej okazji do głoszenia Chrystusa. Taki jest cel misji: przekazywać wiarę innym, ewangelizować. Aby tak było, Kościół musi być zdolny do pomocy, miłosierdzia i współczucia w tych bardzo trudnych czasach”.
Łukasz Sośniak SJ – Watykan