Jest to alternatywa wobec porzucenia niemowlęcia np. na śmietniku. Baby boxy zapewniają anonimowość matce, a dziecko jest przekazywane do adopcji. Obrońcy życia podejmują działania, aby pomóc matkom, które nie mogą zająć się swoim dzieckiem.
Baby box to nowy pomysł, który tak jak polskie okna życia jest szansą dla dziecka na przeżycie i znalezienie nowej rodziny adopcyjnej. Matki takich dzieci również mają świadomość ocalenia ich przed prawdopodobną śmiercią np. na śmietniku.
Jak czytamy na stronie Righttolife ponad 12 stanów uchwaliło już przepisy zezwalające na ich używanie w USA.
„Pudełka dla niemowląt” były promowane przez niektóre odłamy ruchu pro-life w USA, z których większość znajduje się w stanie Indiana. Tam ruch zapoczątkowała Monica Kelsey, która odkryła, że została porzucona dwie godziny po urodzeniu.
„Porzucenia zdarzają się wszędzie, ale ludzie nie są tego świadomi, ponieważ nie dzieje się to na ich podwórku” – zaznacza Kelsey.
Jedno z takich okien życia znajduje się u strażaków w Carmel. Uratowano tam już troje niemowląt. W innych miastach stanu, gdzie są baby boxy, ocalono kolejne dzieci.
„Pudełka dla niemowląt” zapewniają bezpieczne miejsce, w którym rodzic, oddając swoje dziecko, otwiera metalowy kosz zawierający łóżeczko z regulowaną temperaturą. Po zamknięciu skrzynka blokuje się i uruchamiany jest alarm dla personelu. Niemowlęta spędzają tam mniej niż dwie minuty, zanim zostaną odebrane.
Pani Kelsey stara się o wprowadzenie skrzynek w całym kraju i oczekuje, że zostaną one zainstalowane we wszystkich 50 stanach w ciągu pięciu lat.
Inicjatywa ma poparcie co najmniej dwóch sędziów Sądu Najwyższego, którzy głosowali za obaleniem sprawy Roe v. Wade.
Źródło: Righttolife