„Sztuczny Księżyc” stworzony przez Chiny to komora, wewnątrz której panują warunki zbliżone do tych, z jakimi mamy do czynienia na prawdziwym Księżycu.
„Sztuczny Księżyc” stworzony przez Chiny to komora, wewnątrz której panują warunki zbliżone do tych, z jakimi mamy do czynienia na prawdziwym Księżycu. Jak opisuje dr Li Ruilin, wnętrze komory będzie wypełnione skałami i pyłem, aby jak najlepiej imitowało powierzchnię prawdziwego Księżyca. Natomiast między wewnętrznymi i zewnętrznymi ścianami „Księżyca” powstanie mierząca 60 cm szerokości komora próżniowa, w której będzie panować silne pole magnetyczne. To właśnie magnetyzm ma odpowiadać za „blokowanie grawitacji”.
Jak podaje dziennik „South China Morning Post”, niska grawitacja wewnątrz „sztucznego Księżyca” pozwoli na prowadzenie testów sprzętu i symulacji życia na tym prawdziwym bez konieczności lotów w kosmos. Jeszcze w tym roku ma zostać oddany do użytku ośrodek badawczy, w którym będzie znajdować się „sztuczny Księżyc”.
Mimo, że taki ośrodek będzie pierwszym na świecie, to Chiny już wcześniej podawały informacje o „sztucznym Księżycu”. W 2018 roku media obiegły doniesienia, że Chiny planują wystrzelić na orbitę trzy sztuczne Księżyce! Jednak wtedy nie chodziło o badania nad technologiami kosmicznymi, tylko o oświetlenie miast. Takie sztuczne Księżyce miały być osiem razy jaśniejsze od prawdziwego. Zastąpiłyby wówczas latarnie w miastach. Jak czytamy na focus.pl, wykonane z materiału odbijającego światło, miały krążyć 500 kilometrów nad Ziemią i oświetlać obszar o średnicy od 10 do 80 kilometrów. Wystrzelenie pierwszego Księżyca zapowiadano na 2020 rok, a tymczasem mamy początek 2022 roku i jak na razie o realizacji programu nic nie wiadomo.
Czy w przypadku nowego „sztucznego Księżyca” projekt zakończy się większym sukcesem? Zobaczymy.
źródło za: focus.pl/ South China Morning Post.