„Kontynuujcie wytrwałe zaangażowanie i otwarty dialog ze wszystkimi jako narzędzia w służbie pokoju i rozwiązywaniu konfliktów” – powiedział Papież podczas spotkania ze wspólnotą misyjną „Lekarze z Afryką” (CUAMM).
Franciszek zauważył, że historia organizacji rozpoczęła się 70 lat temu, gdy w Padwie założono kolegium, które miało przyjmować młodych afrykańskich studentów medycyny. Realizuje ona ideał bycia z Afryką i bycia dla Afryki.
Ojciec Święty podkreślił, że w Afryce obecny jest wielki potencjał intelektualny, któremu należy pomóc się rozwinąć. Następnie dodał, że kontynent ten nie powinien być wykorzystywany, ale promowany. Działalność wspólnoty „Lekarze z Afryką” polega na wprowadzaniu w życie słów modlitwy „Ojcze nasz”, bo nasze zdrowie jest „chlebem powszednim”, dobrem podstawowym takim jak woda, dom oraz praca.
Ojciec Święty zwrócił następnie uwagę, że obecność wspólnoty „Lekarzy dla Afryki” przybliża jego serce do takich krajów jak Republika Środkowoafrykańska, gdzie przebywał w 2015 roku oraz Sudan Południowy, który ma nadzieję odwiedzić na początku przyszłego roku. Franciszek zaznaczył, że pięknym i ważnym aspektem obecności organizacji w Afryce jest współpraca z lokalnymi Kościołami i instytucjami w przeciwdziałaniu wyzyskowi oraz wspieraniu innowacji społecznych inspirowanych Ewangelią, a także nowych form finasowania usług zdrowotnych. Papież zauważył, że skutki pandemii, wojny oraz kryzysu międzynarodowego są szczególnie dramatyczne dla Afryki, ponieważ jej ludność jest bardzo biedna i brakuje systemów ochrony socjalnej. To sprawia, że Afryka się cofa, a ubóstwo się pogłębia. Wszędzie rosną ceny żywności, co prowadzi do głodu i niedożywienia; transport medyczny jest zablokowany z powodu zbyt wysokich cen paliwa; wszędzie brakuje leków i środków sanitarnych. To jest przejawem ukrytej „wojny”, o której nikt nie mówi i która wydaje się nie istnieć, a powoduje bardzo bolesne skutki.
Ojciec Święty zachęcił następnie do skupienia szczególnej uwagi na młodych ludziach, do wspierania i zatrudniania miejscowej młodzieży. Są oni nadzieją i skarbem Afryki. Nie powinni w żaden sposób poczuć, że ich marzenia i plany są zablokowane z powodu warunków geograficznych, społecznych, ekonomicznych czy kulturowych.