Wiceprezydent USA sprzeciwia się obaleniu sprawy Roe v. Wade. Aborcje są „prawem do życia i miłości”

Zdaniem Kamali Harris, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, aborcja nienarodzonego dziecka dotyczy „prawa do życia i miłości”.

Przywódczyni Demokratów popiera zabijanie nienarodzonych, niewinnych dzieci z dowolnego powodu. Co więcej, Harris chce zmusić podatników do finansowania ich śmierci. Na swoim profilu na Twitterze napisała, że obalenie Roe v. Wade ograniczy zdolność kobiet do „życia i kochania”.

Kamala Harris, jak widać, nie jest świadoma tego, że aborcja nienarodzonych dzieci pozbawia i niszczy zdolność do życia i kochania. Skutki aborcji dotykają często psychiki matek i ojców. 

Pod postem wiceprezydent Stanów Zjednoczonych rozpętała się burza komentarzy.

„Nic nie usprawiedliwia pozbawienia człowieka życia rozwijającego się w łonie matki z zapłodnienia. Nie ma uzasadnienia prawnego ani naukowego. Argumentem za aborcją jest sofistyka i polityka wyborcza” – napisał jeden z nich.

„Ciekawe, że możesz powiedzieć, że dotyczy to naszej przyszłości i jednocześnie wspierać coś, co zmniejsza zdolność do posiadania przyszłości o ponad milion ludzi rocznie” – skomentowała inna osoba.

Jeden z internautów napisał, że w przeszłości jego żona prawie dokonała aborcji. „Moja żona i ja prawie dokonaliśmy aborcji dwójki naszych dzieci. Dzięki Bogu, że tego nie zrobiliśmy. Nie masz pojęcia, jakie życie przygotował dla ciebie Bóg”.

Stanowisko Harris w sprawie aborcji jest radykalne. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych była również współautorem ustawy, która zmusiłaby stany do zalegalizowania zabijania nienarodzonych dzieci, podczas aborcji z praktycznie dowolnego powodu aż do urodzenia.

Od czasu sprawy Roe v. Wade z 1973 r. około 63 miliony nienarodzonych dzieci i setki matek zmarło w rzekomo „bezpiecznych, legalnych” aborcjach. Jeśli Sąd Najwyższy unieważni Roe v. Wade, Instytut Guttmachera przewiduje, że aż 26 stanów zakaże aborcji.

Co więcej, większość Amerykanów zajęła przyjazne dla życia stanowisko i chce, aby wszystkie lub większość aborcji stały się nielegalne. (Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).

Źródło: LifeNews, Opoka, Twitter 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama