30 milionów dolarów za jeden z najstarszych zachowanych rękopisów biblijnych. Dom aukcyjny Sotheby's ma nadzieję na rekordową cenę za Biblię Hebrajską

Jeden z najstarszych zachowanych rękopisów biblijnych, prawie kompletna, licząca 1100 lat Biblia Hebrajska, może wkrótce być twoja — za jedyne 30 milionów dolarów. Codex Sassoon, oprawny w skórę, odręcznie napisany pergaminowy tom zawierający prawie całą Biblię Hebrajską, ma trafić do sprzedaży w Sotheby's w Nowym Jorku w maju br. Dom aukcyjny zaznacza, że tym samym księga może stać się najcenniejszym dokumentem historycznym, jaki kiedykolwiek sprzedano na aukcji.

Sotheby's podsyca zainteresowanie w nadziei na zachęcenie instytucji i kolekcjonerów do wzięcia udziału w licytacji. Proponuje cenę za manuskrypt od 30 do 50 milionów dolarów. Jego przewidywana sprzedaż jest dowodem trwającej hossy na rynku dzieł sztuki, antyków i starożytnych rękopisów, mimo światowej bessy gospodarczej.

W środę Muzeum Narodu Żydowskiego ANU w Tel Awiwie otworzyło tygodniową wystawę manuskryptu, która jest częścią światowego jego prezentacji w Wielkiej Brytanii, Izraelu i Stanach Zjednoczonych przed zbliżającą się sprzedażą. „Istnieją trzy starożytne hebrajskie Biblie z tego okresu” – powiedział Yosef Ofer, profesor studiów biblijnych na izraelskim Uniwersytecie Bar Ilan: Kodeks Sassoon i Kodeks Aleppo z X wieku oraz Kodeks Leningradzki z początku XI wieku. Zwrócił uwagę, że tylko Rękopisy z Qumran znad Morza Martwego i garść fragmentarycznych tekstów wczesnośredniowiecznych są starsze, a cała Biblia hebrajska jest stosunkowo rzadka.

Począwszy od kilku wieków przed stworzeniem Codex Sassoon, żydowscy uczeni Tory znani jako masoreci zaczęli kodyfikować ustne tradycje dotyczące poprawnej pisowni, wymowy, interpunkcji i intonowania słów najświętszej księgi judaizmu. W przeciwieństwie do zwojów Tory, gdzie hebrajskie litery są pozbawione samogłosek i znaków interpunkcyjnych, rękopisy te zawierały obszerne adnotacje instruujące czytelników, jak poprawnie recytować słowa.

Nie wiadomo dokładnie, gdzie i kiedy powstał Codex Sassoon. Sharon Liberman Mintz, specjalistka od judaików w Sotheby's, powiedziała, że datowanie pergaminu metodą radiowęglową dało szacunkową datę od roku 880 do 960. Styl języka kodeksu sugeruje, że jego twórcą był nieznany skryba z początku X wieku w Egipcie lub Lewancie, państw leżących na wschodnim, azjatyckim wybrzeżu Morza Śródziemnego. „Pojawienie się tekstu biblijnego, jaki znamy dzisiaj ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla judaizmu, ale także dla kultury światowej” – powiedziała.

Chociaż z pewnością jest starożytny i rzadki, uczeni twierdzą, że Codex Sassoon nie dorównuje rodowodem i jakością jemu współczesnemu - Kodeksowi z Aleppo. „Każdy masorecki uczony przy zdrowych zmysłach przedłożyłby Kodeks z Aleppo nad Kodeks Sassoon, bez żadnego żalu ani wahania” – powiedział Kim Phillips, znawca Biblii z Biblioteki Uniwersyteckiej w Cambridge. Jego zdaniem jakość języka skryby była „zaskakująco niechlujna” w porównaniu do swojego konkurenta.

Kodeks z Aleppo, datowany na około 930 rok, od ponad 1000 lat uważany jest za wzorcowy dla Biblii masoreckich. Jest bardziej precyzyjny niż Kodeks Sassoona ale mimo braków rękopis ma wielkie znaczenie”. 792 strony Codex Sassoon stanowią około 92 proc. Biblii Hebrajskiej.

David Solomon Sassoon (1880-1942) był urodzonym w Bombaju synem irackiego żydowskiego magnata biznesowego, który wypełnił swój londyński dom ogromną kolekcją żydowskich manuskryptów. „Jego możliwości były zdumiewające, zarówno pod względem liczby, jak i tego, co był w stanie znaleźć” – powiedziała Raquel Ukeles, szefowa zbiorów w Izraelskiej Bibliotece Narodowej. Sassoon przemierzał Europę, Bliski Wschód i Afrykę Północną kupując stare książki, a do swojej śmierci w 1942 roku zgromadził ponad 1200 manuskryptów.

Po śmierci Sassoona jego majątek został podzielony, a kodeks został sprzedany przez Sotheby's w Zurychu w 1978 roku funduszowi emerytalnemu British Rail, który kilka lat wcześniej zaczął inwestować w sztukę, za około 320 000 dolarów.

Fundusz emerytalny sprzedał Codex Sassoona 11 lat później za 10-krotność ceny akcyjnej. Jacob Safra, bankier i kolekcjoner sztuki, który kupił go w 1989 roku za 3,19 mln dolarów i teraz wystawia go na aukcji.

Jeśli cena docelowa zostanie osiągnięta, Codex Sassoon mógłby nie tylko przyćmić najdroższy żydowski dokument, jaki kiedykolwiek sprzedano. W 2021 r. Luzzatto Machzor, XIV-wieczny modlitewnik, sprzedano za 8,3 mln dolarów. Może również pobić rekord najdroższego dokumentu historycznego kiedykolwiek sprzedanego na aukcji publicznej. Obecnie ten rekord należy do kopii Konstytucji Stanów Zjednoczonych z 1787 roku sprzedanej w 2021 roku za 43 miliony dolarów.

Yoel Finkelman, były kurator judaików w Izraelskiej Bibliotece Narodowej, powiedział, że ceny rękopisów judaistycznych w ostatnich latach poszybowały w górę, ale proponowany przez Sotheby'ego przedział to „inna liga”.

Niewiele instytucji, i tylko mała garstka „ultrawymagających” kolekcjonerów, mogłaby sobie pozwolić na takie kupno. Istnieje jednak precedens, w którym muzea łączą siły, aby kupić cenne manuskrypty lub filantropi przekazują swoje zakupy bibliotekom i innym instytucjom.

Izraelska Biblioteka Narodowa zdołała kupić siedem rękopisów Sassoona, gdy jego kolekcja została wystawiona na aukcję w latach 70-tych XX w., ale jak powiedziała Raquel Ukeles, „ten jeden się wymknął i dlatego dla nas jest to okazja, aby sprowadzić ten wielki skarb do domu".

tom (KAI) / Nowy Jork

« 1 »

reklama

reklama

reklama