Abp Szewczuk: Ukraińcy giną za swoją wolność i by mieć prawo do istnienia

„Po raz kolejny ludzka krew płynie po rozległych polach, łąkach i stepach Ukrainy. Po raz kolejny rosyjskie rakiety i bomby uderzyły w cywilów w różnych częściach kraju – w Chersoniu i Kołomyi, we Lwowie i Zaporożu. Po raz kolejny zginęli starzy i młodzi, a nawet niemowlęta” – wskazuje w swoim cotygodniowym orędziu abp Światosław Szewczuk.

Podkreśla on jednak jeszcze raz niezłomnego ducha swoich rodaków, wiążąc go z wiarą w Zmartwychwstałego Chrystusa.

Hierarcha zaznacza także dwie okazje, jakie obchodzi się w rozpoczętym właśnie tygodniu – 10-lecie greckokatolickiej katedry w Kijowie, centrum tego Kościoła, oraz Dzień Niepodległości Ukrainy. „W najnowszych okolicznościach historycznych zaczynamy głębiej rozumieć, czym jest wolność, co to znaczy być wolnym człowiekiem i to, że aby naród ukraiński miał prawo do istnienia, potrzebuje własnego państwa” – wskazuje abp Szewczuk, proponując autentyczny chrześcijański patriotyzm.

„Wolność jest kategorią duchową. Być wolnym to nie tylko nie podlegać obcemu uciskowi czy dominacji. Nie wystarczy być wolnym od czegoś lub kogoś, nawet jeśli chodzi o wolność od grzechu. Musimy być wolni do czegoś. Uważamy, że najwyższą formę wolności stanowi miłość, miłość jako samoofiara dla Boga i bliźniego (…). Dziś wiemy też, że nasza Ojczyzna może być sobą tylko w swojej jedności. Dlatego nie handlujemy naszymi terytoriami” – podkreśla w swym przesłaniu hierarcha.

Wskazuje, że „pomysł płacenia za naszą wolność i niepodległość poprzez oddzielenie części terytorium Ukrainy w celu zaspokojenia apetytów rosyjskiego napastnika jest nie tylko niebezpieczną utopią, ale także sposobem na dalszą agresję wroga i zachęcaniem zabójcy do dalszego zabijania”.

„Dlatego wolne, niepodległe państwo ukraińskie stanowi gwarancję pokoju nie tylko dla naszego kraju i jego mieszkańców, ale także dla całego kontynentu europejskiego. To wskaźnik autentyczności prawa międzynarodowego, wyznacznik prawdy, że światem powinno rządzić nie prawo silniejszego, ale siła prawa. Dlatego świętujemy naszą niepodległość. Pamiętamy i czcimy wszystkich naszych poprzedników, którzy ponieśli śmierć za wolność naszej Ojczyzny, ale szczególnie modlimy się za tych, którzy dziś wywalczają prawo do życia, wolności i niepodległego państwa za cenę własnego życia na polach boju z rosyjskim okupantem” – stwierdza abp Szewczuk.

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama