Trwa kolejna edycja ogólnoświatowej kampanii „40 dni dla życia”. Pojawiają się kolejne świadectwa o dzieciach uratowanych przed aborcją dzięki modlitwie uczestników akcji.
Jak informują organizatorzy na swojej stronie internetowej, do tej pory wiadomo już o 156 dzieciach ocalonych od aborcji od 22 lutego, kiedy rozpoczęła się kolejna edycja kampanii.
Wśród zebranych świadectw jest historia kobiety, której do zmiany decyzji o aborcji nie mogła przekonać ani jej matka, ani modlący się przed kliniką uczestnicy „40 dni dla życia”. Obrońcy życia postanowili jeszcze mocniej się modlić. Do kobiety zadzwonił wtedy ojciec dziecka, z płaczem błagając ją, by nie dokonywała aborcji.
„To wystarczyło, by zmieniła zdanie” – mówi Deacon Russ, lider kampanii w Bloomington w amerykańskim stanie Indiana. „Czy ten telefon był przypadkiem? My dobrze wiemy, że to był Boży przypadek. Bogu oddaj całą chwałę!” – dodaje.
Pierwsze świadectwo z trwającej do 2 kwietnia edycji kampanii pochodziło natomiast z Hiszpanii, gdzie obrońcy życia, którzy próbują odwieść kobiety od aborcji, mogą zostać skazani na rok więzienia.
Jak czytamy na stronie kampanii, po tym, jak jedna z par chcących dokonać aborcji weszła do kliniki, do modlących się podeszła babcia kobiety. „Poprosiła o modlitwę… mimo że nie jest osobą religijną” – relacjonuje Nayeli, która pomogła rozpowszechnić „40 Dni dla Życia” w całej Hiszpanii.
Jak się później okazało, para zmieniła zdanie i zrezygnowała z aborcji, a mama nienarodzonego dziecka opuściła placówkę aborcyjną z uśmiechem. „Jesteśmy podekscytowani” – kontynuowała Nayeli. „Chwała Bogu!”.
Źródła: lifenews.com, 40daysforlife.com