Chorwacja: sklepy będą zamknięte w niedzielę

Kolejny europejski kraj planuje ograniczyć handel w niedziele i święta. Do chorwackiego parlamentu trafił właśnie projekt ustawy regulującej tę kwestię.

Według doniesień agencji N1, ostateczny projekt ustawy handlowej narodu został wysłany do parlamentu w zeszły czwartek. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, sklepy nie będą mogły prowadzić handlu w niedziele i święta. Dopuszczone będzie maksymalnie tak zwanych „niedziel handlowych” w ciągu roku.

Premier Chorwacji, Andrej Plenkovic z zadowoleniem przyjął nowe zmiany, które zapewnią więcej wolnego czasu w całym kraju. „Prawo pozwoli pracownikom handlu detalicznego spędzać niedzielę z rodziną”, powiedział dla Central European Times. Plenkovic, który jest przewodniczącym konserwatywnej Chorwackiej Unii Demokratycznej (HDZ) oświadczył również, że „niedziele powinny być Dniem Pańskim i że jest to krok w umacnianiu rodziny, która pozostaje podstawą społeczeństwa”.

To już trzecia próba wprowadzenia ograniczeń w handlu niedzielnym. Poprzednie nie przyniosły efektów, ponieważ spotkały się z silnym oporem międzynarodowych sieci supermarketów, które zwróciły się do Trybunału Konstytucyjnego, który dopatrzył się uchybień prawnych.

W najnowszym projekcie ustawy o niedzieli istnieją pewne wyjątki. W godzinach od 7 rano do 13.00 otwarte będą mogły być piekarnie, sklepy na stacjach komunikacji miejskiej, stacje benzynowe oraz małe sklepiki.

Mimo, że nowe prawo ma wejść w życie 1 lipca, zmiany już następują. Według Euractiv, niedzielni pracownicy we wszystkich sektorach otrzymują obecnie 50 procent więcej niż wynosi ich zwykłe wynagrodzenie. Zmiana ta weszła w życie w styczniu. Okazuje się jednak, że do pracy w niedziele brakuje chętnych. Irena Weber, szefowa krajowego stowarzyszenia pracodawców HUP, mówi, że pracownicy mogą teraz zrezygnować z pracy w niedziele, co może spowodować niedobór personelu. I faktycznie tak już się dzieje. „W takich warunkach praktycznie niemożliwe będzie zapewnienie funkcjonowania sklepu jak co dzień” – mówi Weber.

Chorwacki rząd wziął też pod lupę funkcjonowanie centrów handlowych. Większość z nich jest otwarta w każdą niedzielę do 20:00 w całym kraju. Rząd pragnie ukrócić tę praktykę. De facto jedynie około 10 procent tygodniowego dochodu centrów generowane jest w niedziele.

Wbrew twierdzeniom niektórych entuzjastów niedzielnego handlu Polska nie jest więc na mapie Europy wyjątkiem. Nawet tak popularny wśród turystów kraj, jak Chorwacja, ważąc racje za i przeciw funkcjonowaniu sklepów w niedziele, skłonny jest wprowadzić daleko idące ograniczenia. Są one bowiem racjonalne zarówno z punktu widzenia dobra duchowego poszczególnych obywateli, jak i ze względów społecznych – dzień odpoczynku, umożliwiający budowanie relacji rodzinnych i towarzyskich jest bowiem korzystny dla całego społeczeństwa. Wąsko rozumiany zysk ekonomiczny nie jest tym samym co dobro społeczeństwa, a w niektórych przypadkach może być z nim wręcz sprzeczny.

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama