W trakcie swej podróży do Mongolii Papież Franciszek pobłogosławi figurę Matki Bożej znaną jako „Niebiańska Matka”. Historia tej figury jest niezwykle ciekawa i sięga czasów sprzed przybycia misjonarzy do Darkhan.
Salezjanin, Ksiądz Andrew Tin Nguyen, proboszcz kościoła Maryi Wspomożycielki w mieście Darkhan, wspomina początki misji swego zgromadzenia w Mongolii. Gdy zakonnicy przybyli na miejsce, Matka Boża była już tam obecna: jej figura została wcześniej odnaleziona na śmietnisku przez kobietę wyznania buddyjskiego. Nie pamięta ona dokładnej daty, ale z pewnością było to przed przybyciem misjonarzy do Darkhan 18 lat temu.
„To odkrycie może oznaczać coś głębokiego, być może znak od naszej Najświętszej Maryi Panny, że była tu obecna przed nami, przygotowując się na nasze przybycie. Pojawiła się w najskromniejszym i najbiedniejszym miejscu, co może oznaczać Jej pragnienie, abyśmy opiekowali się najbiedniejszymi spośród nas” – mówi ks. Nguyen.
Figura otrzymała tytuł „Niebiańskiej Matki” od samego papieża Franciszka. W wywiadzie dla catholic-kazakhstan.org kardynał Giorgio Marengo, prefekt apostolski Ułan Bator, wyjaśnił, że w styczniu przedstawił papieżowi Franciszkowi różne wezwania, które zaproponowali mongolscy wierni. Papież wybrał „Niebiańską Matkę” jako najbardziej odpowiedni tytuł, uznając znaczenie nieba w kulturze mongolskiej.
Jak wyjaśnia ks. Nguyen, wielu mieszkańców Darkhan jest ubogich i trudni się zbieraniem materiałów nadających się do recyklingu, aby zarobić na życie. Wśród tych osób była kobieta o imieniu Cecegi, która przez wiele lat przeszukiwała wysypiska śmieci. Pewnego dnia w trakcie swej codziennej pracy natknęła się na figurę starannie ukrytą w jakimś ubraniu. Kiedy zapytała otaczających ją ludzi, czy ktoś chciałby ją zatrzymać, nikt nie wyraził zainteresowania. Urzeczona pięknem figury, Cecegi postanowiła zabrać ją do domu. Kiedy Siostry Misjonarki Miłości odwiedziły jej rodzinę, historia wyszła na jaw i kobieta postanowiła ofiarować figurkę parafii Maryi Wspomożycielki. Początkowo przechowywano ją w biurze parafialnym, jednak dowiedział się o niej wikariusz apostolski, abp Marengo i postanowił przenieść ją do katedry. Ten ciąg wydarzeń przypomina nieco historię naszej rodzimej figury Matki Bożej z Gidli, odnalezionej w polu przez rolnika, przechowywanej później prywatnie w domu, a w końcu umieszczonej w specjalnie dla niej przygotowanej kaplicy.
8 grudnia 2022 r. kardynał Marengo intronizował figurę w katedrze Świętych Piotra i Pawła w Ułan Bator, poświęcając Mongolię Maryi Dziewicy. Kilka miesięcy po tej uroczystej konsekracji osobiście odwiedził Cecegi w Darkhan – była ona zbyt chora, aby uczestniczyć w uroczystości. W wywiadzie dla catholic-kazakhstan.org kardynał wyjaśnił, że kobieta czuła się tak źle, że była bliska śmierci i powiedziała: „Jeśli teraz żyję, to dzięki tej Pani”. Poprosiła o chrzest, czując głęboką więź z „tą Panią”, którą kiedyś odkryła na wysypisku śmieci.
W społeczności katolickiej Mongolii nabożeństwo do Maryi spotkało się ze szczerym i otwartym przyjęciem. W Mongolii matki zajmują szczególne miejsce w sercach ludzi, zarówno w rodzinach, jak i w społeczeństwie. „W naszej parafii często zdarza się, że mężczyźni przychodzą do parafii i najpierw oddają cześć Maryi, zapalając świecę, pisząc intencje na kartkach papieru lub składając datki do skrzynki przed jej figurą. Dla mnie odzwierciedla to niezwykłą wiarę i zaufanie do Niej” - powiedział ks. Nguyen.
Czas, który upłynął od odnalezienia figury Maryi to okres niezwykle intensywnego rozwoju Kościoła w Mongolii. W 1995 r. cała wspólnota mongolskich katolików liczyła zaledwie 14 osób. Według najnowszych statystyk z 2023 r. populacja katolików wzrosła do około 1500 członków, należących do ośmiu parafii. Dając świadectwo rosnącego nabożeństwa do Maryi Dziewicy i pogłębiającej się wiary wspólnoty, kard. Marengo ogłosił rok 2023 Rokiem Maryjnym.
#PapainMongolia
— Vatican News (@vaticannews_it) 2 września 2023
L'incontro tra Francesco e Tsetsege, la donna che trovò la statua della "Madre del Cielo" in una discarica.
👇🏻 pic.twitter.com/njXS1PubKz
Opr. na podst. CNA, Alexey Gotovskiy