Papież: trzeba nam świadczyć, że każdy człowiek jest na obraz Boży

„Także ja często, przynajmniej w pewnej części, oglądam waszą transmisję” – przyznał dziś Papież podczas spotkania z zespołem przygotowującym sobotni i niedzielny program katolicki „Na Jego obraz” dla włoskiej telewizji RAI

Franciszek powiedział, że słucha i rozważa fragmenty przed modlitwą Anioł Pański do godz. 12, kiedy pojawia się w oknie przed pielgrzymami. „Trochę jakby to był pokój oczekiwań (…). I czasem wspomniałem [potem] pewien temat, który mnie szczególnie poruszył” – wyznał.

Ojciec Święty zwrócił podczas audiencji szczególną uwagę na samą nazwę programu. Widzi on bowiem w niej wielką wartość i szansę.

„Chciałbym pogratulować temu, kto 26 lat temu wybrał dla programu nazwę «Na Jego obraz». Owe słowa odsyłają nas do początku Biblii, do Księgi Rodzaju, gdzie pod koniec dzieła stworzenia Bóg mówi: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego nam» (Rdz 1,26) – wskazał Papież. –Zostaliśmy stworzeni «na obraz» Boga! Nie powinniśmy przyzwyczajać się do tego stwierdzenia, nie powinno ono przestawać nas zaskakiwać: w każdym człowieku Pan rozpalił, w niepowtarzalny sposób, iskrę swojego światła. W każdej osobie, dobrej czy złej, ponieważ chodzi tutaj o istotę, nie o przydawki, atrybuty (…). W obecnych czasach mamy kryzys istotowości, a także nadużywanie przydawek – znajdujemy się w epoce przymiotnikowania, gdy ktoś pyta: «kto to?» (…), [w odpowiedzi pada] najpierw przymiotnik, a potem rzeczownik. Powinniśmy odkryć na nowo istotowość rzeczy. I (…) wasze powołanie to poszukiwanie istotowości w rzeczach oraz uwalnianie nas od kultury przymiotnikowania.“

Franciszek wyznał przy tym, jak cała formuła programu ma jego zdaniem olbrzymią wartość we współczesnym świecie.

 

„Poprzez waszych gości oraz przez nagrania filmowe świadczycie niedziela po niedzieli zgrabnie i bez krzyku o wielu doświadczeniach życia oraz posługi. Przypominacie nam, że istnieją młodzi zdolni do zaangażowania się, a także do ofiarności na rzecz innych; ukazujecie również dramaty ludzkości, ale poprzez historie, które pozwalają nam na zachowanie nadziei, ponieważ możemy tam dostrzec piękno przeżywanej Ewangelii – zauważył Papież. – Do tego was zachęcam, do trwania na tej drodze. Trzeba nam dokonywać «globalizacji» solidarności, zamiast obojętności. Obojętność jest obecnie bardzo zglobalizowana… Głosić Ewangelię znaczy świadczyć życiem, że istnieje Bóg miłosierdzia, który na nas czeka i nas poprzedza, zechciał nas i nas kocha. A wy z waszą specyficzną pracą możecie mocno się przyczynić na tym polu. W odniesieniu do owej kwestii, pragnę wam podziękować oraz całej Rai, że działacie, dając przestrzeń, aby wybrzmiały apele, które kieruję po modlitwie Anioł Pański lub Regina Caeli na rzecz braci i sióstr przeżywających trudności. Tak pomagać widzom, aby nie zapomnieli o potrzebujących, byli blisko nich poprzez modlitwę, konkretną pomoc czy codzienne zaangażowanie.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama