Wybuch miał miejsce w stolicy kraju, Port-au-Prince. Ucierpiał w niej bp Pierre André Dumas, biskup Anse-à-Veau i Miragoâne.
O zdarzeniu poinformowała Konferencja Episkopatu Haiti (CEH).
Z oświadczenia wynika, że do eksplozji doszło w czasie pobytu biskupa Dumasa w Port-au-Prince. Stan rannego jest stabilny.
„Zawierzamy go Waszej żarliwej modlitwie o szybki powrót do zdrowia” – pisze episkopatu Haiti.
Eksplozja, w wyniku której ranny został bp Dumas jest elementem narastającego kryzysu politycznego, społecznego i gospodarczego, jakiego Haiti doświadcza od czasu zabójstwa prezydenta Jovenela Moïse’a 7 lipca 2021 r.
11 lutego biskupi haitańscy „zdecydowanie wezwali” Ariela Henry’ego, premiera kraju, aby rozważył bardzo poważną sytuację związaną z obecną przemocą i podjął „mądrą decyzję” o pokojowym przekazaniu władzy „prawowitym przywódcom wybranym przez naród” drogą wyborów.
Po zamachu na prezydenta, Henry wykorzystał sytuację i objął przywództwo w kraju, pomimo ostrej krytyki ze strony różnych sektorów społeczeństwa obywatelskiego. Formalnie zaczął pełnić funkcję premiera 20 lipca 2021 r.
Biskupi zarzucili Henry’emu łamanie praw człowieka i nazwali go „niebezpiecznym oszustem, sprawującym pełną urojeń dyktaturę” i „nielegalnie utrzymującym się przy władzy”.
O biskupie Dumasie było głośno miesiąc temu, kiedy ofiarował się jako zakładnik w zamian za uwolnienie sześciu porwanych zakonnic. Siostry ze Zgromadzenia św. Anny zostały uprowadzone przez gang. 24 stycznia zakonnice zostały wypuszczone na wolność.
Źródło: aciprensa.com