Z jednej strony Charlie Kirk, niestrudzony obrońca życia, gotowy rozmawiać z każdym, odnoszący się do każdego z szacunkiem. Z drugiej: powszechna nienawiść do niego w lewicowych środowiskach i nieskrywana radość po jego tragicznej śmierci. Po raz kolejny okazuje się, że piewcy tolerancji nie tolerują nikogo, kto myśli inaczej niż oni.
Charlie Kirk, założyciel organizacji Punkt zwrotny (Turning Point) zginął we wtorek, 10 września na campusie uniwersytetu w Utah, zastrzelony przez zamachowca. Jego śmierć zasmuciła wszystkich, którym bliskie były ideały pro-life, zawsze bowiem niestrudzenie bronił prawa do życia każdego człowieka. Odnosił się z szacunkiem do wszystkich, gotów był rozmawiać z każdym. Jak się okazuje, taka postawa była nie do zniesienia dla politycznych oponentów, którzy głosząc tolerancję, nie tolerują nikogo, kto ma odmienne poglądy. Jeden z nich wyciągnął broń i zamordował Kirka. Inni publicznie, w mediach społecznościowych wyrażają radość ze śmierci pro-lifera.
Nie trzeba długo szukać – Facebook i Portal X roi się od komentarzy związanych z postacią Kirka i jego tragiczną śmiercią.
Meet Giovanna Bonanno.
— ThePersistence (@ScottPresler) 11 września 2025
She works at Trattoria Reggiano & Bonanno’s New York Pizzeria (which are close to each other).
Bonanno said when she sees the video of Charlie Kirk’s assassination,
she views it as a “necessary death.”
TikTok: @ prodlilcaesar
📍Las Vegas, Nevada pic.twitter.com/e4b2ovxRAK
Hey @PeteHegseth , please look at this active duty military member laughing at Charlie Kirk’s passing
— MAGA Voice (@MAGAVoice) 11 września 2025
Let’s make sure Pete Hegseth gets the message
You know what to do 👇
pic.twitter.com/6FIWCHf9NQ
Tego typu postów są setki. Jeden z reporterów udał się na campus uniwersytetu Austin w Teksasie, by zadać studentom pytanie, jak zareagowali na śmierć Kirka. Odpowiedzi były szokujące: „należało mu się”, „sam bym chętnie to zrobił”, „precz z faszystami”. Poraża skala nienawiści wobec człowieka, który zawsze gotów był wyjść do innych i rozmawiać z nimi merytorycznie, nie obrażając nikogo.
Parlament Europejski nie zgodził się wczoraj na uczczenie Kirka minutą ciszy. Instytucja, która wydaje rezolucję za rezolucją na temat wolności słowa i przestrzegania praw człowieka w krajach na całym świecie, niezdolna była uznać wkład Kirka w budowanie tejże wolności i szacunku dla każdego człowieka. Apel o minutę ciszy spotkał się ze stanowczą odmową prowadzącej sesję.
As conservatives, we requested a minute of silence in the European Parliament to honor Charlie Kirk. The left, calling themselves democrats, naturally refused. They are the same everywhere… Even in the face of death, they are incapable of showing human compassion. Therefore, I… pic.twitter.com/2o9vUljGLA
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) 11 września 2025
To zachowanie mówi samo za siebie. Jeszcze więcej mówi ponad tysiąc komentarzy znajdujących się pod poniższym postem na portalu X. Niemal wszystkie zieją nienawiścią do Kirka i pochwalają decyzję Europarlamentu.
The EU parliament refused to have a moment of silence for Charlie Kirk. 👊🏾 pic.twitter.com/eLWxC4k9UX
— Nurses Against Dick Pics. 🪷🇺🇦 (@ClaudetteGGibs1) 12 września 2025
Bronisz prawa do życia – musisz zginąć
Co wzbudziło tak olbrzymią nienawiść, że nawet w obliczu tragicznej śmierci oponenci nie są w stanie zachować milczenia, ale publicznie wyrażają swą radość z morderstwa? Czy nie to właśnie, że wbrew lewicowym ideologiom, Kirk zawsze konsekwentnie bronił prawa do życia, które usiłują zanegować propagatorzy aborcji?
To, co warto podkreślić, to postawa Kirka, który starał się zawsze rozmawiać i przekonywać, a nie narzucać swoich poglądów innym.
Kirk był znany z ustawiania stolików na kampusach uniwersyteckich i zapraszania przechodzących, aby „udowodnili, że się mylę”. Jego wizyta na Uniwersytecie Utah Valley w środę była pierwszym przystankiem na trasie „The American Comeback Tour”, która miała obejmować 14 nadchodzących przystanków w college'ach i uniwersytetach w całym kraju. Tłumy młodych ludzi gromadziły się na tych wydarzeniach, aby zadawać mu pytania praktycznie o wszystko. Na takich wydarzeniach Kirk był często pytany o swoje poglądy na temat aborcji.
Przekonany był, że kwestia aborcji jest analogiczna do dzielącej w dziewiętnastym wieku społeczeństwo amerykańskie kwestii niewolnictwa. W 2021 roku Kirk mówił założycielce i prezes Live Action Lili Rose:
„Naprawdę w to wierzę – skończymy z aborcją, tak jak skończyliśmy z niewolnictwem w tym kraju. To się wydarzy. Są one moralnymi ekwiwalentami”.
Szacunek to więcej niż empatia
Znamienne było jedno ze spotkań Kirka. W marcu 2024 roku kobieta o imieniu Erica opowiedziała mu o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym i czasie spędzonym jako bezdomna. Kirk okazał jej współczucie i zaoferował wsparcie, zachęcaj jednak, aby nie zatrzymywać się w drodze i starać się iść dalej. Gdy Erica stwierdziła, że jej stan psychiczny nie pozwala na to, aby miała dzieci i że uważa, że aborcja powinna być legalna, Charlie odpowiedział:
„Jestem w stu procentach za życiem. Wydaje mi się, że oceniasz się zbyt nisko. Popatrz, jak wzrosłaś w ciągu tego roku. Przeszłaś od bezdomności do tego miejsca, gdzie jesteś teraz. Pomyśl, że możesz dalej się rozwijać, aż pewnego dnia zostaniesz matką. Rok temu byłeś bezdomna. Już nie jesteś, prawda? Podziękuj więc Bogu”.
Jego słowa nie miały w sobie potępienia, ale zachętę do rozwoju. Często prosił zgromadzonych, aby zachowywali szacunek dla siebie nawzajem, bez względu na to, po której stronie dyskusji się znajdują.
Aborcja jest złem. Zawsze
Któregoś razu został zapytany, jak można być pro-life nawet w przypadku ciąży pochodzącej z gwałtu. Odpowiedział wtedy „Mam tutaj dwa USG. Na jednym z nich jest dziecko kochającego się małżeństwa. Na drugim dziecko poczęte w wyniku gwałtu. Które z nich jest które?... Jedno i drugie obejmują prawa człowieka”. Zapytał także: „Kiedy, w waszym moralnym wszechświecie, jest czymś właściwym dokonać złego czynu, który miałby uczynić właściwym wcześniejszy zły czyn?”. To właśnie tego rodzaju fundamentalne kwestie etyczne doprowadzały do wściekłości lewicowych aktywistów, którzy odwołują się do emocji, a nie do rozsądku. Nie istnieje bowiem w etyce żaden przypadek, aby późniejsze zło mogło usprawiedliwić wcześniejsze zło. Jest to oczywisty absurd, który próbują wcisnąć do głów ci, którzy twierdzą, że zabójstwo dziecka poczętego w wyniku gwałtu miałoby w jakiś sposób odwrócić skutki tegoż gwałtu.
Świętość ludzkiego życia na każdym etapie
Podczas swoich debat Kirk jasno mówił o świętości ludzkiego życia na każdym jego etapie. W jednej z debat stwierdził:
„Wierzę, że każda istota ludzka jest stworzona na obraz i podobieństwo Boga, jest święta, jest wyjątkowa. A jeśli odejdziemy od tej zasady, tak jak to zrobiliśmy, to nie tylko mamy degradację moralną, nie tylko mamy upadające społeczeństwo wokół nas, ale jest to złe dla samego człowieka. Ta istota ludzka sama w sobie jest wyjątkowa. Człowiek ten ma prawa. I kim jesteśmy, żeby mówić, że tylko dlatego, że mamy więcej lat od niego, możemy go zamordować?”
To proste i jasne przesłanie jest nie do zniesienia dla przeciwników życia i propagatorów aborcji. Ich stałym modus operandi jest bowiem odczłowieczanie istoty ludzkiej, gdy znajduje się w łonie matki. Ochroną mogą się cieszyć zwierzęta i rośliny, ale biada temu, który nazwie małego człowieka człowiekiem.
Nie odpłacać złem za zło
Śmierć Kirka głęboko zasmuciła wielu obrońców życia. Szefowa Live Action w mailu do osób wspierających tę inicjatywę napisała:
„Charlie zginął, podejmując nieustannie wysiłek, by pokojowo przekonać innych. Żył po to, by dzielić się prawdą, najlepiej jak potrafił. Odważnie opowiadał się za życiem, raz za razem. Był bezkompromisowo pro-life. Jego oddanie prawdzie i odważna obrona nienarodzonych ludzi zmieniły życie i wpłynęły na niezliczoną ilość istnień. Niewielu ludzi w przestrzeni publicznej było tak odważnych w swoim poparciu dla życia jak Charlie. Kochał swoją rodzinę i kochał swój kraj. Często mówił o swoim oddaniu dla Jezusa Chrystusa i pragnieniu, aby wszyscy ludzie poznali zbawczą moc miłości Chrystusa. Rodzina Charliego zasługuje na nasze modlitwy, miłość i wsparcie.”
Jednocześnie zarówno Lila Rose, jak i wielu innych przyjaciół i zwolenników Kirka podkreśla, że jego śmierć nie może wzbudzać w nas gniewu czy pragnienia zemsty. To byłoby zaprzeczenie wartości, dla których oddał życie. Musimy być im wierni i nie dać się wciągnąć w kampanię wrogości i nienawiści, którą prowadzą głosiciele „tolerancjonizmu”.
Ks. Mike Schmitz w rozmowie z Megyn Kelly przyznaje, że odczucie gniewu w obliczu tak przerażającego aktu przemocy jest zrozumiałe, ale musi nas ono mobilizować do wzmożenia wysiłków ku dobru, a nie do zemsty. Podobnie jak kiedyś William Wilberforce w obliczu niewolnictwa, także i dziś musimy nauczyć się przechodzić od gniewu do zaangażowania na rzecz dobra.
Lila Rose dodaje:
„To nie jest chwila na gniew, ale na modlitwę, za duszę [Kirka] i za jego piękną rodzinę, która musi dźwigać tę ciężką stratę. Niech świadectwo Charliego wezwie nas do odrzucenia nienawiści i przemocy oraz do przyjęcia mocy prawdy wypowiedzianej z miłością.”
Źródło: Portal X, Live Action