Izrael intensyfikuje ataki na Gazę. Trump wzywa Hamas do uwolnienia zakładników

Co najmniej 67 osób zginęło w środę w izraelskich atakach na Strefę Gazy, z czego ponad połowa w oblężonym mieście Gaza – poinformowała Al-Dżazira. Ostatnie ataki na Gazę są najbardziej intensywne od tygodni – dodał „Haarec”.

Z 67 zabitych w środę Palestyńczyków 38 zginęło w atakach na Gazę – poinformowała katarska telewizja Al-Dżazira, powołując się na źródła medyczne. Stacja dodała, że co 11 osób zginęło, gdy szukało pomocy humanitarnej.

W nocy z wtorku na środę Gaza doświadczyła jednych z najcięższych ataków w ostatnich tygodniach – napisał izraelski dziennik „Haarec”, przedstawiając relacje mieszkańców miasta.

„Gaza jest równana z ziemią; wszędzie ogień artylerii, wszędzie naloty, wszędzie śmigłowce, nawet drony strzelają do ludzi na ulicach, jakby ich ścigały. Nikt nie wie, dokąd iść, uciekamy w nieznane” – powiedział gazecie jeden z mieszkańców dzielnicy Szejk Radwan.

Izraelska armia od kilku tygodni intensyfikuje ataki na Gazę, wyjaśniając, że są to wstępne działania przed właściwą ofensywą. Rząd zatwierdził na początku sierpnia nową kampanię obejmującą zajęcie Gazy, największego miasta palestyńskiego terytorium.

Plan zakłada przesiedlenie ok. miliona mieszkańców Gazy, czyli ok. połowy populacji całej Strefy Gazy, na południe. Izraelscy urzędnicy oskarżają Hamas, że robi wszystko co w jego mocy, by uniemożliwić przemieszczanie się mieszkańców Gazy na południe – napisał w środę portal Times of Israel. Portal dodał, że według izraelskich służb miasto opuściło dotychczas 70-80 tys. osób.

Palestyńczycy i organizacje pomocowe podkreślają, że mieszkańcy Gazy mierzą się z podwójnym zagrożeniem – trwającymi walkami i głodem – napisała w środę agencja AP. Dodała, że według ONZ część mieszkańców Gazy nie może lub nie chce wyjechać z miasta, ponieważ nie ma się dokąd udać, napotyka na przeszkody logistyczne lub jest zbyt wyczerpana poprzednimi przesiedleniami.

Izraelski rząd deklaruje, że Gaza jest ostatnim bastionem Hamasu i jej zdobycie jest konieczne, by militarnie pokonać tę terrorystyczną organizację.

Nowa ofensywa spotyka się z krytyką w Izraelu i za granicą. Organizacje pomocowe alarmują o pogłębianiu się kryzysu humanitarnego, w tym głodu. W Izraelu większość społeczeństwa opowiada się za porozumieniem z Hamasem, które doprowadziłoby do uwolnienia wciąż więzionych zakładników. W kraju dochodzi do licznych, regularnych demonstracji wzywających rząd, by zamiast kontynuować wojnę, zgodził się na rozejm. W środę odbywały się kolejne protesty, w tym kilkutysięczna manifestacja przed siedzibą premiera w Jerozolimie.

Prezydent USA Donald Trump wezwał w środę Hamas, by natychmiast uwolnił „wszystkich 20 zakładników”. Wówczas „sytuacja błyskawicznie się zmieni; TO SIĘ SKOŃCZY” – napisał w swoim portalu społecznościowym Truth Social.

Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Jak informuje izraelska armia, z 48 osób nadal przetrzymywanych przez Hamas co najmniej 20 wciąż żyje. Według kontrolowanych przez Hamas władz lokalnych w izraelskim odwecie zginęło ponad 63,7 tys. Palestyńczyków.

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama