Uzbrojeni w maczety bandyci napadli na rezydencję sióstr ze Zgromadzenia św. Dominika, znajdującą się w dzielnicy SECOMAF w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. To kolejny sygnał rosnącego braku bezpieczeństwa w stolicy, gdzie gangi napadają na ludność cywilną i instytucje religijne.
O napaści na dom sióst Zgromadzenia Św. Dominika informuje agencja Fides. Do ataku uzbrojonych w maczety i broń białą napastników doszło w nocy z 18 na 19 marca. Jak podaje Fides, napastnicy weszli do domu, przebijając się przez ścianę, po czym grozili siostrom i przejęli pieniądze, telefony, komputery i inne kosztowności.
Stawić opór, nie ulegać panice
Podejrzewa się, że sprawcy, to członkowie „Kuluna”, gangów specjalizujących się w napaściach na ludność.
Kard. Fridolin Ambongo, arcybiskup metropolita Kinszasy w związku z atakiem na wspólnotę sióstr zakonnych wyraził oburzenie i wezwał do sprzeciwu wobec przemocy. W oświadczeniu podpisanym przez księdza Clet-Clay Manvemba, sekretarza kanclerza archidiecezji Kinszasa i cytowanym przez Fides napisano m.in.: „Kardynał wyraża swoją bliskość z zakonnicami, które są ofiarami tego barbarzyństwa i zachęca je do sprzeciwu [wobec przemocy], aby pozwoliły się prowadzić światłu nadziei. Kardynał wezwał różne zgromadzenia do podwojenia czujności, nie ulegając panice ani strachowi".
Złożono skargę na policję przeciwko nieznanym osobom, a archidiecezjalny wikariusz sądowy udał się na miejsce ataku.
Źródło: vaticannews.va/pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.