Beata Sperczyńska, opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim. Natomiast pierwszym wizerunkiem Matki Bożej, jaki poznał Carlo, była Czarna Madonna z Jasnej Góry – wyznaje Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej.
Beatą Sperczyńską, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
„To właśnie polska opiekunka – Beatą Sperczyńską jako pierwsza wprowadzała małego Carla Acutisa w świat wiary, mówiła mu o Panu Bogu i Matce Bożej” – relacjonuje Krzysztof Tadej, publicysta.
Polska opiekunka Carla Acutisa zaszczepiła mu wiarę
Mama Carla we wspomnieniach przyznawała, że do czasu Pierwszej Komunii była w kościele zaledwie kilka razy w życiu. Tymczasem opiekunka dziecka rozpaliła w nim pragnienie modlitwy. „Beata Sperczyńska wspominała, że Carlo Acutis był zafascynowany modlitwą ‘Aniele Boży, Stróżu mój’, dopytywał o znaczenie słów i powtarzał ją z ogromnym przejęciem” – dodaje Tadej.
Oprócz tej modlitwy Carlo znał też kilka polskich słów i zwrotów. Nauczyła go ich opiekunka. Gdy do Beaty dzwonili rodzice z Polski, często słuchawkę podnosił Carlo i witał ich po polsku: „dzień dobry”, „witam was”.
Czarna Madonna w życiu Acutisa
Pierwszym wizerunkiem Matki Bożej, jaki poznał Carlo, była Czarna Madonna z Jasnej Góry. Już pierwszego dnia pracy Beata przyniosła ze sobą mały obrazek z Częstochowy i podarowała go chłopcu. To był jego pierwszy obrazek maryjny.
Rola pani Sperczyńskiej nie ograniczała się jedynie do opieki
Źródło: vaticannews.va/pl