Co powinniśmy czynić, aby stać się zwiastunami i przekazicielami Bożej łaski?
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca» (Łk 1, 26-33).
Kochane Siostry, Bóg posłał anioła Gabriela do miasta Nazaret, do dziewicy Maryi, z taką oto niecodzienną wiadomością: Oto poczniesz i porodzisz syna, któremu nadasz imię Jezus.
Dzisiaj odkrywamy przed sobą tę prawdę, iż Bóg obdarowując mnie powołaniem do życia konsekrowanego, wyznacza mi dokładnie to samo zadanie, które Anioł Ślązak, subtelny mistyk i poeta, wyraża tymi słowy: Maryją stać się muszę i Boga rodzić ze mnie.
Bóg wybrał Maryję, aby stała się Matką Odkupiciela rodzaju ludzkiego, błogosławioną między niewiastami, z powodu Jej wiary; jest błogosławiona, ponieważ uwierzyła, że u Boga nie ma nic niemożliwego. Szukając, którędy by mógł do nas wejść, Pan znalazł Jej otwarte serce.
Na pewno nie raz zastanawiałyście się, drogie siostry, dlaczego Pan powołał was do życia konsekrowanego. I pośród wielu odpowiedzi, z pewnością pobrzmiewa i ta, że być może szuka w naszym życiu tego Maryjnego pierwiastka.
Nie interesuje Go, jak bardzo jesteśmy pobożni, moralni, sprytni, ascetyczni i zdyscyplinowani, ale chce raczej wiedzieć, jak bardzo jesteśmy otwarci na Jego Słowo i Jego wolę. Chrystus szuka naszego otwartego serca.
Maryja jest posłuszna i odpowiada: Niech mi się stanie według słowa twego. A jak to jest z nami?
Zobaczmy, że Maryja była posłuszna we wszystkich okolicznościach życia. Bóg wymagał od niej żeby była dziewicą. A gdy już umiłowała dziewictwo, Bóg nakazał jej zostać małżonką.
I co zrobiła Maryja? Posłuchała Boga, wznosząc małżeństwo na takie szczyty czystości, jakie Stwórca zamyślił dla ludzi, stwarzając dwoje pierwszych rodziców.
Co więcej, Maryja była przekonana, że jej przeznaczeniem w małżeństwie ma być samotność; że będzie narażona na wzgardę ludzi z powodu świętej bezpłodności, a wtedy Bóg zażądał od niej żeby została matką.
Czy podobnie i nie jest w waszym życiu, że Bóg powołując nas do dziewiczego życia jako osoby konsekrowanej, stawia przed wami wielkie zadanie, jakim jest w waszym przypadku być siostrą i matką, gotową do przyjęcia i podporządkowania się każdej przełożonej, do współpracy z każdą siostrą i do przeniesienia do każdego domu (por. Konstytucje 55).
Bóg chce, abyś jak Maryja stała się służebnicą Pana, w ciele, w sposobie życia i w duchu.
Chrystus pragnie, abyś powierzała mu się całkowicie. Takie jest przecież powołanie służebniczki, o czym bardzo wyraźnie mówią wasze konstytucje: Wzorem całkowitego oddania się Bogu w posłuszeństwie jest dla nas Maryja Niepokalana, która przyjmując zbawczą wolę Bożą całym sercem, całkowicie poświęciła samą siebie, jako służebnicę Pańską, osobie i dziełu Swego Syna. Jej „Fiat” rozpoczęte w chwili Zwiastowania a dopełnione pod krzyżem, stanowi naszą drogę do świętości w posłuszeństwie (konstytucje 56).
Jako Służebniczki NMP macie uczyć się, tak jak Maryja, przez kontemplacje tajemnic Chrystusa i Jego życia, każdego dnia odpowiadać na wezwanie Boże do współpracy w dziele zbawienia (Konstytucje 17), chodzi o wezwanie, by odpowiadać, przyjmować to, co Bóg daje mi każdego dnia: ludzi, sytuacje, wydarzenia, zmiany planów, i inne nagłe okoliczności…
Mądrość Boża lubi upokarzać pychę ludzką, która zakłada doskonałość ludzkiego umysłu. I ta sama Mądrość Boża często zstępuje na pogardzanych przez świat. Zstępuje na tych, co nie mają własnego zdania, wykształcenia ani doświadczenia, a jednak są oni pełni miłości i czystości, są wielcy przez dobrą wolę służenia Bogu.
Przypatrzymy się Fatimie, Lourdes, Guadelupe, - tym wszystkim miejscom, gdzie wydarzyły się zjawienia Maryjne. Powołani do ich dostrzeżenia są przecież prości ludzie! Przez swój młody wiek, brak wykształcenia i stanowiska są zaliczani do najskromniejszych na ziemi. Właśnie tym, nikomu nieznanym, którzy w oczach świata są nikim objawia się łaska, by uczynić z nich swoich zwiastunów...
Co więc powinniśmy czynić, aby stać się zwiastunami i przekazicielami Bożej łaski?
Powinniśmy uczyć się od Maryi posłuszeństwa i uległości wobec Bożych zamiarów, aby wola Boża była pierwszą zasadą naszego życia i abyśmy poświęcali wszystkie nasze siły do jej wypełnienia.
Zatem polecajmy Bogu nasze serca, aby zawsze były otwarte i gotowe wykonywać to, czego On od nas oczekuje.
Oto ja służebniczka śląska, niech mi się stanie według słowa Twego. Amen.
Źródła:
Biblia Jerozolimska, Pallottinum 2006;
http://www.katolickapolonia.com/Rozaniec/Tajemnica-Radosna-1-Zwiastowanie.htm
Kolejna część konferencji >>dalej
Wróć na >>początek
opr. ac/ac