Homilia / rozważanie na 16 niedzielę zwykłą roku B
Słyszymy coraz częściej, że świat ogarnia kult rozrywki, wypoczynki, poszukiwania zabawy; z drugiej strony widać także różne formy pracoholizmu. Wielu ludzi tak bardzo związanych jest ze swoją pracą, że nie potrafi się od niej oderwać nawet w chwilach odpoczynku. Od jakiegoś czasu w rozmowach z osobami prowadzącymi aktywny tryb życia słyszę, że nawet wtedy, gdy siadają przed telewizorem i próbują obejrzeć ciekawy film czy dobry program popularnonaukowy, nie potrafią się skupić na tym, co widnieje na ekranie. "Żeby nie tracić czasu" w międzyczasie szukają jakiegoś dodatkowego zajęcia: przeglądają gazetę w oczekiwaniu na bardziej wartką akcję, dzwonią do znajomych, których dawno nie widzieli i wykonują wiele innych czynności, które z jednej strony pozwalają spoglądać kątem oka na ekran telewizora, z drugiej natomiast dają jeszcze odczucie, że przy okazji zrobiło się coś pożytecznego.
Gdy słuchamy dzisiaj słów Chrystusa, który zwraca się do apostołów i mówi: "Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco", warto sobie uświadomić, że nawet najpotrzebniejsze i najświętsze zadania, których się podejmujemy, nie są czymś absolutnym. Czegokolwiek byśmy się w życiu nie podejmowali, nie wolno nam zapomnieć, że potrzebujemy także odpoczynku - czasu odosobnienia, wyjścia na miejsce pustynne, gdzie nie da się już niczego załatwić, dopracować czy dopiąć na ostatni guzik. Kiedy zaczyna nam się wydawać, że jesteśmy niezastąpieni i bez naszego udziału wszystko stanie w miejscu, to najlepszy czas, bo się zatrzymać i nabrać dystansu do własnych zajęć.
"Pójdźcie wy sami osobno" - niech dzisiejsza Ewangelia pomoże nam uświadomić, że człowiek służy innym nie tylko wtedy, gdy robi coś konkretnie i wymiernie, ale także wtedy, gdy znajduje czas dla siebie samego. Im więcej jest w naszym życiu zaangażowania i zabiegania wokół pracy i spraw, które każdego dnia trzeba załatwić, tym więcej musi być chwil zatrzymania, aby odnowić ducha.
Na nic nasza praca i wysiłek, jeśli zabraknie czasu, by wzmocnić się duchowo, zatrzymać przed Bogiem i rozważyć Jego słowo.
opr. ab/ab