Fragmenty książki - Homilie na niedziele i święta Rok A, B, C
Rok A, B, C
© Copyright by Wydawnictwo "M", Kraków 2003
Wydawnictwo "M" ul. Zamkowa 4/4, 30-301 Kraków tel./fax (012) 269-34-62, 269-32-74, 269-32-77
www.wydm.pl e-mail: wydm@wydm.pl
PIĄTA NIEDZIELA ZWYKŁA
Czyt. I - Iz 6,1-2a.3-8 Czyt. II - 1 Kor 15,1-11 Ewangelia - Łk 5,1-11
Wielu ludzi sądzi, że spotkanie z Bogiem będzie niezwykle radosnym momentem. Dziś chętnie się mówi o dobroci, łaskawości i miłosierdziu Boga, zapominając zupełnie o Jego świętości. Tymczasem dobroć Boga jest świętą dobrocią, a miłosierdzie Boga jest świętym miłosierdziem. I o tym zapomnieć nie wolno. Ktokolwiek bowiem zapomni, stworzy sobie Boga na obraz i podobieństwo swoje.
Izajasz w spotkaniu z Bogiem przeżywa przede wszystkim Jego świętość i na jej tle swoją grzeszność. Zestawiając doskonałość Boga ze swe niedoskonałością, wydaje sam na siebie wyrok śmierci. „Biada mi. Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam wśród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Pana Zastępów." Izajasz po spotkaniu ze świętością Boga nie widzi szansy życia. Jest przerażony swą grzesznością. Dopiero po oczyszczeniu jego warg przez archanioła może prowadzić z Bogiem dalszą rozmowę i podejmuje się wykonania określonego zadania. Nasze spotkanie z Bogiem będzie spotkaniem z samym Światłem przenikającym całe nasze życie, od narodzin do śmierci, ukazującym wszystkie jego blaski i cienie. Światło to przeniknie nasze serce, myśli, pragnienia i wyobraźnię. Staniemy w prawdzie. Nikt z nas nie potrafi nic ukryć. Bóg nas nie będzie potępiał. Sami, jak Izajasz, wydamy na siebie wyrok: „Biada mi. Jestem zgubiony".
Podobne przeżycie wstrząsnęło Piotrem, gdy zobaczył cudowny połów ryb. Upadł do kolan Jezusa, prosząc: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny". Spotkał się z potęgą i dobrocią Jezusa, i natychmiast dostrzegł swoje grzechy. Trzeba pamiętać, że zanim zobaczymy dobroć, łaskawość i miłosierdzie Boga, doświadczymy Jego świętości i swojej grzeszności. Ta świętość każe nam dziś podejmować wysiłki, by unikać grzechu, by nie utrudniać sobie spotkania z Bogiem. Ona wzywa do ciągłego oczyszczania z tego, co nas pomniejsza, czyni nędzarzami, zawstydza.
Miłosierdzie Boga jest święte. Ono nigdy nikogo nie potępia. Ono objawia prawdę. Na sądzie Boga sam winowajca wydaje na siebie sprawiedliwy wyrok. Wystarczy jeden nasz grzech, byśmy w obliczu świętości Boga nie znaleźli u Niego miejsca. Chrześcijanin nie może zapomnieć, że Bóg jest święty.
opr. ab/mg