Homilia na 1 stycznia
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi to najstarsze maryjne święto. Do liturgii Kościoła wprowadził je jednak dopiero papież Pius XI w roku 1931 na pamiątkę 1500. rocznicy soboru w Efezie (431 r.).
Z Bogurodzicą Dziewicą Maryją wkraczamy w nowy rok. Tajemnica Maryi jako Bożej Rodzicielki jest niejako ukryta w tajemnicy Chrystusa, Słowa Wcielonego i Zbawcy, jednak z tej tajemnicy wyraźnie się wyłania. Dlatego już pierwsi chrześcijanie pragnęli się dowiedzieć czegoś więcej o Tej, która poczęła i porodziła Jednorodzonego Syna Bożego. Jesteśmy wdzięczni św. Łukaszowi, ewangeliście, który postanowił „zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać po kolei” (Łk l,3) te wydarzenia, „które się dokonały” (Łk 1,1). Zgodnie z tradycją Łukasz uchodził za artystę malarza, który pierwszy namalował portret Najświętszej Dziewicy. Szukano przez wieki tego jakże cennego portretu i niejeden stary wizerunek Maryi nieznanego pochodzenia, w tym ikonę Pani Jasnogórskiej, przypisuje się ochoczo św. Łukaszowi. Nawet jeżeli nie był on malarzem, to opisując tak barwnie Maryję w swojej Ewangelii, a także w Dziejach Apostolskich, pozostawił Kościołowi niezwykle cenny, wciąż żywy i aktualny Jej wizerunek. Przekazał także potomności takie szczegóły i słowa, których nikt nie znał poza Maryją i które mogły pochodzić wyłącznie od Niej. Sam zresztą postarał się wskazać na to podstawowe źródło swych tak ścisłych informacji, akcentując dwukrotnie w swojej Ewangelii, iż „Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2,19.51). Ojcowie Kościoła, pogłębiając i uzupełniając tradycję, wyraźnie uwypuklali fakt narodzin Jezusa z Maryi i Jej niezgłębioną wręcz tajemnicę jako Matki Boga, co zostało entuzjastycznie orzeczone na Soborze Efeskim w roku 431.
Wyśmienicie ujął i spuentował wielowiekową wiarę i naukę Kościoła o Bożej Rodzicielce Sobór Watykański II, który w Konstytucji dogmatycznej o Kościele zamieścił słowa: „Tak, to Maryja, córa Adama, zgadzając się na słowo Boże, stała się Matką Jezusa, a przyjmując zbawczą wolę Bożą całym sercem, nie powstrzymana żadnym grzechem, całkowicie poświęciła samą siebie, jako służebnicę Pańską, osobie i dziełu Syna swego, pod Jego zwierzchnictwem i wespół z Nim z łaski Boga wszechmogącego służąc tajemnicy odkupienia” (KK 56). W momencie narodzenia Boża Rodzicielka w rozradowaniu ukazuje pasterzom i magom Syna swego pierworodnego, który nie naruszył Jej dziewiczej czystości, lecz ją uświęcił (por. KK 57).
Szczęśliwie uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki łączy się z pierwszym dniem nowego roku, tym razem jest to rok Pański 2018. Ukazując w tym dniu nowo narodzonego Zbawiciela świata, w pierwszym dniu nowego roku Matka Boga-człowieka i Matka Kościoła ukazuje nam swojego Syna i zachęca nie tylko do rozważenia wszystkich „Jego spraw”, lecz także uczy, w jaki sposób te sprawy mają się stać naszymi. Mają się one koncentrować wokół treści zawartych w nauczaniu Kościoła, które powinniśmy w tym roku rozważać i zgłębiać w mocy Ducha Świętego.
Nie jest wreszcie dziełem przypadku, że pierwszy dzień roku to Światowy Dzień Pokoju, w którym papież na pierwszym miejscu stawia godność człowieka i jego wolność, aby wszystkie ludy i narody pozostawały w służbie każdego człowieka, nie dyskryminując nikogo, i zwracając się ku wspólnemu dobru. Módlmy się o ten pokój wraz z Maryją, będącą naszą nadzieją na lepsze jutro, które zaczynamy od nowa z Jezusem. On, za cenę swego odejścia do Ojca, zgodnie z obietnicą posłał nam Ducha Świętego, abyśmy się stali dziećmi Bożymi i byli nimi rzeczywiście.