Fragmenty książki - Dochodzenie w sprawie "Jezus" - adwokata przedstawiającego argumenty za i przeciw twierdzeniu, że Jezus powstał z martwych
Istnieje sporo literatury naukowej na temat bezpośrednich powodów śmierci Jezusa, jeśli rzeczywiście umarł On na krzyżu. Ta literatura nie wiąże się bezpośrednio z naszymi dociekaniami, które są badaniem, czy Jezus został wskrzeszony z martwych. Na tym etapie istotne jest, czy umarł na krzyżu, czy też nie. Jeśli tak, terminologia medyczna, jakiej użyje patolog, by opisać, co się stało, nie ma większego znaczenia. Czasami się twierdzi, że medyczne okoliczności śmierci są istotne, ponieważ mogą potwierdzić, względnie podważyć, pewne przekazy o zachowaniu się Jezusa. Jeśli na przykład śmierć nastąpiła w wyniku uduszenia, to czy Jezus mógł powiedzieć z krzyża tyle, ile Mu przypisuje Ewangelia św. Łukasza? Zarówno X, jak Y sądzą, że jest to próba zrobienia czegoś z niczego, uzyskania wiadomości bez solidnych danych. Żeby jednak można było w tej sprawie wyrobić sobie pogląd, argumenty na rzecz różnych możliwych przyczyn śmierci są zebrane w Dodatku 1.
Część 1 — X (przeciw)
Dwaj sąsiedzi mieszkali obok siebie. Jeden miał królika, a drugi psa. Pewnego dnia właściciel psa z przerażeniem zobaczył, że pies wpadł do jego domu z martwym królikiem w pysku. Zabrał psu królika, zmył krew, wysuszył suszarką do włosów, a następnej nocy zakradł się przez okno do ogródka i umieścił królika z powrotem w klatce.
Następnego dnia sąsiedzi rozmawiali przy płocie. — Jak minął dzień? — zapytał właściciel psa. — Stało się coś dziwnego — powiedział dawniejszy właściciel królika. — Nasz królik zdechł. Ze względu na dzieci urządziliśmy mu pogrzeb: z modlitwami i tak dalej. W nocy jakiś wariat wykopał go i umieścił z powrotem w klatce.
Opowiedziane przez Charliego Mackesy
Istnieją trzy możliwości: 1) Jezus nie został ukrzyżowany; 2) został ukrzyżowany, ale nie umarł; 3) został ukrzyżowany i umarł. Nie będę się zajmował tą trzecią możliwością, stwierdzając, że jest ona oczywiście realna.
W studiach biblijnych istnieją mody, tak jak w przypadku kształtu butów. Muszę przyznać, że chociaż było w modzie twierdzenie, że Jezus przeżył ukrzyżowanie, obecnie nie ma w głównym nurcie badań nikogo, kto by tak twierdził. Czyni to jednak wielu popularyzatorów. Na straganach leży sporo książek ze spekulacjami na ten temat. Te opinie wymagają więc naświetlenia.
Zanim jednak zajmiemy się próbą ocenienia dowodów, musimy zapytać, czy jakość danych pozwala powiedzieć w ogóle cokolwiek o okolicznościach śmierci Jezusa. Jeśli dane nie są wystarczające, jedynym wnioskiem intelektualnie do przyjęcia jest stwierdzenie otwarte, że może został ukrzyżowany, a może nie został — nie wiemy.
opr. aw/aw