Załamanie nerwowe może dotknąć każego. Nie potrafimy do końca przewidzieć swoich reakcji
Załamanie nerwowe teoretycznie może dotknąć każdego. Zgodnie z zasadą: tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono, nie potrafimy do końca przewidzieć swoich reakcji np. na nieprzewidziane traumatyczne zdarzenia. Czym zatem jest owo załamanie i czy jest się czego obawiać?
Załamanie nerwowe, zwane inaczej także sytuacyjnym kryzysem psychicznym, to ostre zakłócenie równowagi psychicznej, które występuje w sposób nagły i ma charakter przejściowy.
W stanie załamania człowiek nie potrafi prawidłowo funkcjonować w codziennym życiu. Traci zdolność radzenia sobie w pracy, a także wykonywania prostych czynności. Osoba taka może doświadczać silnego lęku, napadów paniki, znacznego obniżenia nastroju, przygnębienia, poczucia bezradności, zobojętnienia i dezorientacji, czasem nadmiernej drażliwości lub tendencji do wybuchów złości, a nawet agresji. Część z wymienionych tu objawów może wskazywać na występowanie depresji, jednak pomimo podobieństw, załamanie wyróżnia jego dużo gwałtowniejszy przebieg i pojawianie się wręcz „z dnia na dzień”, np. w efekcie doświadczenia nagłej straty.
Wśród przyczyn załamania nerwowego w psychologii podaje się m.in. wystąpienie nagłego i niespodziewanego, trudnego zdarzenia, które powoduje silną reakcję stresową. Traumatyczna może być nagła utrata bliskiej osoby, jej śmierć lub odejście, otrzymanie diagnozy ciężkiej choroby własnej lub członka najbliższej rodziny (zwłaszcza choroby przewlekłej, wymagającej leczenia do końca życia), utrata majątku lub pracy, udział w wypadku komunikacyjnym. Równocześnie w odczuciu osoby tego doświadczającej, poradzenie sobie ze skutkami tej sytuacji przekracza jej możliwości. Poczucie bezradności, czy utraty kontroli to czynniki w dużym stopniu zwiększające ryzyko wystąpienia kryzysu.
Inną, często wskazywaną przyczyną załamania może być pozostawanie w długotrwałym, silnym stresie. Narastające napięcie, jeśli nie jest w odpowiedni sposób redukowane, może ostatecznie doprowadzić do skrajnego wyczerpania psychicznego. Stresogenne mogą być długotrwałe problemy w relacjach małżeńskich/rodzinnych, stałe narażenie na nadmierne obciążenie psychiczne w pracy, czy to wynikające z patologicznych zachowań przełożonych lub współpracowników (np. mobbingu), czy też będące skutkiem charakteru pracy prowadzącego do przepracowania lub wypalenia zawodowego. Dla osoby w takim stanie wystąpienie pozornie nieznaczącej trudniejszej sytuacji może wywołać kryzys. Podobnie jednak jak w przypadku przyczyn nagłych i niespodziewanych, bardzo istotny jest sposób postrzegania zaistniałych warunków przez osobę nimi dotkniętą. Jeśli ma ona poczucie, że utraciła kontrolę nad sytuacją i nie widzi z niej wyjścia, może doświadczyć załamania.
Tak więc nasza podatność na wystąpienie kryzysu psychicznego w dużej mierze zależy od posiadanych zasobów radzenia sobie ze stresem, zarówno ostrym - nagłym, jak i długotrwałym. Zatem dbając świadomie o siebie i ucząc się skutecznych sposobów obniżania poziomu stresu możemy zminimalizować ryzyko wystąpienia załamania.
Załamanie nerwowe to zwykle stan przejściowy, który najczęściej ustępuje samoczynnie. Przyjmuje się, że kryzys sytuacyjny w stanie ostrym trwa nie dłużej niż 6-8 tygodni i nie wymaga podejmowania leczenia farmakologicznego, ani terapii. W powrocie do równowagi pomaga obniżenie odczuwanego poziomu stresu oraz uzyskanie odpowiedniego wsparcia ze strony bliskich osób.
Warto tutaj zwrócić uwagę na konieczność przepracowania danej sytuacji, np. prowadzącego do pogodzenia się ze stratą. O ile skutkiem przeżycia kryzysu we właściwy sposób jest rozwój osobowości człowieka, o tyle wypieranie doświadczanych emocji do podświadomości, czy bagatelizowanie trudności jest dla niego bardzo niebezpieczne. Może to bowiem doprowadzić do przejścia załamania w stan kryzysu chronicznego, depresji, zaburzeń psychotycznych, czy wystąpienia zachowań agresywnych i autoagresywnych (łącznie z zabójstwem, czy samobójstwem).
Jeśli więc objawy załamania nerwowego utrzymują się zbyt długo i są intensywne bezwzględnie należy zasięgnąć porady specjalisty. Niepokoić powinno także przejście z gwałtownego przeżywania emocji w stan przedłużającej się apatii. W każdym przypadku rozmowa z psychologiem może uchronić osobę przeżywającą kryzys przed dużo poważniejszymi problemami.
Można bardzo wiele zyskać decydując się na skorzystanie z konsultacji psychologicznej zanim dojdzie do przejścia kryzysu w stan chorobowy. Doświadczenie załamania nerwowego może być sygnałem do zastanowienia się nad swoim życiem, sposobami radzenia sobie ze stresem i możliwymi ukrytymi przyczynami kryzysu.
Wydaje się, że u wielu osób perspektywa rozmowy z psychologiem ciągle jeszcze wywołuje duży opór i traktowana jest jako coś wstydliwego. Nikt nie chce być uznany za osobę psychicznie chorą, ani utracić z tego powodu szacunku innych ludzi, czy narazić się na odrzucenie. Tymczasem współpraca ze specjalistą doświadczonym w interwencjach kryzysowych może pomóc zarówno poradzić sobie z bieżącym problemem jakim jest załamanie nerwowe, jak i wzmocnić wewnętrzne zasoby człowieka niezbędne do radzenia sobie ze skutkami stresu, a w konsekwencji prowadzić do jego osobistego rozwoju.
Podsumowując:
- Jesteś w kryzysie i dotknęło Cię załamanie nerwowe? - nie wstydź się skorzystać z pomocy.
- Jesteś świadkiem czyjegoś problemu? - wspieraj przez prostą obecność i pomoc w codziennych trudnościach, a jeśli potrzeba znajdź dla tej osoby profesjonalną pomoc.
Źródła:
[1] „Załamanie nerwowe: co to jest i jak sobie z nim radzić?” lek. Tomasz Nęcki; www.psychiatria.pl
[2] „Załamanie nerwowe — objawy, przyczyny, leczenie.” Aleksandra Urbaniak; www.poradnikzdrowie.pl
[3] „Rzeczywistość kryzysu — pojęcie, definicje, teorie, dynamika.” Wojciech Szlagura; www.interwencjakryzysowa.pl