33 aniołów na wszelakie potrzeby. Anioł od tęsknoty za domem

Anioł od tęsknoty za domem pragnie wprowadzić nas do wewnętrznej sfery naszej ojczyzny

33 aniołów na wszelakie potrzeby. Anioł od tęsknoty za domem

Anselm Grün

33 aniołów na wszelakie potrzeby

ISBN 978-83-7660-682-8
Wydawnictwo Jedność
Ilość stron: 168
Rok wydania: 2013
Oprawa: twarda
format: 125x195 mm
www.jednosc.com.pl


Wiele mamy na co dzień kłopotów, trudności i zmartwień. Od tych poważniejszych, gdy stres utrudnia nam wykonywanie obowiązków albo męczy nas migrena, po całkiem banalne, gdy zawiesi się komputer, zginie klucz lub utkniemy w korku… To doskonałe okazje, byśmy sobie przypomnieli, że nie jesteśmy sami – Bóg posyła nam przez aniołów impuls, który może przemienić rzeczywistość. Musimy być tylko uważni.


fragment książki:

1. Anioł od tęsknoty za domem

Anioł od tęsknoty za domem pragnie wprowadzić nas do wewnętrznej sfery naszej ojczyzny.

Dzieciństwo i tęsknota za domem są szczególnie powiązane. Każdy przeżywa to jednak inaczej i każdy przejawia odmienne emocje, kiedy z jakiegoś powodu jest zmuszony opuścić ojczyznę swego dzieciństwa. W tym, co odbieramy jako naszą małą ojczyznę, wiele czynników odgrywa znaczącą rolę: nie tylko wczesne doświadczenia oraz dobrze znani ludzie, lecz także określone miejsca, otoczenie, które znamy, język, w którym się wyrosło, a nawet zapachy, dźwięki i dotyk, krótko mówiąc, to wszystko, co kojarzy się z uczuciem pewności i bezpieczeństwa. Każdy doświadcza tego na swój sposób i wiąże to z własnymi doświadczeniami. W wieku dziesięciu lat przyjechałem do internatu w St. Ludwig. Mój ojciec i wuj przywieźli mnie samochodem z Monachium do tego internatu znajdującego się w dolnej Frankonii, położonego z dala od miast i wsi. Kiedy obaj odjechali, a ja zostałem sam, nagle poczułem ogromną tęsknotę za domem. Znajome otoczenie, w którym dorastałem, moja rodzina, w której było mi tak dobrze, tego wszystkiego nagle zaczęło mi bardzo brakować. Czułem się obco w tym otoczeniu, w którym mówiono zupełnie dla mnie obcym i niemal niezrozumiałym językiem. I wtedy właśnie usłyszałem, że na boisku chłopcy grają w piłkę nożną. Natychmiast tam pobiegłem i z poświęceniem walczyłem podczas meczu o piłkę. To przemieniło moją tęsknotę. To właśnie anioł tęsknoty był tym, który pośród mojej tęsknoty za domem pokazał mi, jak poczuć siebie, jak poczuć się w domu u siebie. Gra w piłkę nożną była mi przecież dobrze znana, to potrafiłem. Dlatego mogłem pokazać innym, że jestem nie tylko niski, lecz również szybki i zwinny, że potrafię odebrać innym piłkę i umiem strzelać gole. Anioł od tęsknoty za domem pokazał mi, co jest w stanie pozbawić mnie mojej tęsknoty za domem lub przynajmniej potrafi ją nieco ukoić.

Wielu ludzi opuszcza w naszych czasach swoją ojczyznę. Żyjemy w okresie, w którym nie tylko w dalekich krajach znane są zjawiska migracji, wypędzeń oraz smutnego losu uchodźców. Również w naszym kraju od młodych ludzi wymaga się zdolności przystosowania się, mobilności oraz gotowości do opuszczenia znajomego i bezpiecznego miejsca oraz znanego społecznego otoczenia, aby na przykład znaleźć miejsce pracy. Ta strata w zależności od sytuacji często odczuwana bywa bardzo silnie. Ludzie ci czują to jako tęsknotę za domem. Nie tylko jako nostalgiczną tęsknotę, lecz także jako ból. A zatem życzę wszystkim, którzy cierpią z powodu tęsknoty za domem, kiedy zmuszeni są pracować lub żyć w obcym miejscu, kiedy muszą opuścić swą rodzinę oraz znajome otoczenie, anioła od tęsknoty za domem. Niech on umożliwi im kontakt z wewnętrzną ojczyzną, z tym, co jest im dobrze znane. Może to być gra w piłkę. Może to być muzyka, teatr, coś, co chętnie oglądam. Może to być piękna przyroda, na której łonie czuję się jak w domu i która daje mi bezpieczeństwo. Może to być też człowiek, który jest nam bliski. Anioł od tęsknoty za domem pokazuje nam w samym środku obcej krainy miejsce wewnątrz lub na zewnątrz, w którym możemy czuć się jak w domu. On umożliwia nam kontakt z wewnętrzną ojczyzną, którą każdy w sobie nosi. Ponieważ tam, gdzie mieszka we mnie tajemnica, potrafię czuć się również jak w domu. Istnieje w nas sfera ciszy, w której mieszka Bóg, jako niemożliwa do opisania Tajemnica.

Anioł od tęsknoty za domem pragnie wprowadzić nas do tej wewnętrznej sfery ojczyzny. Wtedy tęsknota za domem przemija, wtedy nawet w samym środku obczyzny czujemy się jak w domu, ponieważ mieszka w nas sama Tajemnica. Niekiedy jednak anioł od tęsknoty za domem przychodzi do nas w postaci człowieka. Człowiek ten w samym środku obczyzny daje mi poczucie akceptacji i ojczyzny. Może Bóg pragnie posłać również mnie do ludzi, którzy cierpią z powodu tęsknoty za domem lub samotności na obczyźnie, abym stał się dla nich aniołem, który podaruje im ojczyznę.

Anselm Grün, ur. w 1945 r., doktor teologii, benedyktyn, zarządza opactwem w Münsterschwarzach. Doradca duchowy, prowadzi kursy medytacji uwzględniające psychoterapię, kontemplację i post. Zajmuje się także interpretacją snów opartą na psychologii głębi. W Wydawnictwie „Jedność” ukazały się m.in. następujące książki jego autorstwa: Po prostu żyć. Wielka księga duchowości i sztuki życia; Mała książeczka o prawdziwej miłości; I co tu zrobić? Poradnik dla zmagających się z codziennością; Jak przezwyciężyć smutek życia? Duchowe spojrzenie na depresję; Księga odpowiedzi na trudne pytania dotyczące życia.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama