Rozważania maryjne ks. Tomasza Jelonka
Trzynastego maja przypada rocznica pierwszego objawienia się Maryi w portugalskiej Fatimie. Objawienia te stały się ważnym elementem historii minionego wieku, pod koniec którego została ogłoszona tak zwana trzecia tajemnica.
Maryja przyszła do ludzi w roku 1917, który stanowi decydującą datę w walce podejmowanej przeciw Bogu. W roku 1517 nastąpiło wystąpienie Lutra, które rozpoczęło rozbicie zachodniego chrześcijaństwa, będące do dziś niezaleczoną raną. W roku 1717 ujawniła się masoneria, która jest tajemnym narzędziem szatana w walce z Kościołem, w roku 1917 wybuchła rewolucja w Rosji, która zrodziła państwo wojującego ateizmu i przyczyniła się do unicestwienia milionów istnień ludzkich.
W tym dziejowym momencie Maryja przyszła nawoływać do nawrócenia i do ekspiacji za grzechy ludzkości. Gdyby posłuchano Jej głos, rozlegający się z Fatimy, historia dwudziestego wieku z pewnością potoczyłaby się inaczej. Ludzie jednak nie odstąpili od swoich grzechów, nawet je jeszcze spotęgowali, a tych, którzy podjęli zalecane wynagrodzenie było stanowczo zbyt mało. I dlatego wiek dwudziesty przeszedł do historii jako wiek straszliwego buntu przeciw Bogu, który równocześnie sprowadził na ludzkość ogromne nieszczęścia.
Czy to wszystko nauczyło czegoś ludzi? Musimy stwierdzić, że skutki makabrycznej lekcji są znikome. Ludzkość nadal podąża drogą kwestionowania prawa Bożego i drwienia sobie z niego. Ostatnie tygodnie dwudziestego wieku przyniosły jakby ukoronowanie tego procesu w postaci uznania legalności eutanazji. W majestacie prawa i przy pomocy medycyny można zabijać niewinnych. Już morderstwa nie muszą odbywać się więzieniach, obozach i w nieprzewidzianych warunkach, już nie trzeba stosować narzędzi przemocy. Śmierć jako wynik świadomego zabójstwa przychodzi na czystym łóżku, a morderca występuje w białym kitlu i białych rękawiczkach, w stroju, który dotychczas oznaczał człowieka składającego przysięgę Hipokratesa, zobowiązującą do poszanowania wszelkiego życia.
|
Fragment pochodzi z książki:
ks. Tomasz Jelonek
Rozważania maryjne |
Kiedyś nadzwyczajne światło, zapowiedziane w Fatimie, ostrzegało przed nadejściem wielkiej wojny, obecnie
ani epidemia aids, ani problem wściekłych krów, ani anomalie pogodowe nie potrafią skłonić ludzi do opamiętania. Dlatego nowy wiek rozpoczyna się buntem przeciw
Bogu, w którym przecież zbuntowany człowiek nie może
zwyciężyć, a więc czekają go nieszczęścia, aż zrozumie swój
błąd i powie: Galilaeae vicisti - zwyciężyłeś Galilejczyku. Bo
Jezus z Galilei musi ostatecznie zwyciężyć.
Kiedy groźba zniszczenia wisi nad światem, trzeba podjąć wezwania z Fatimy, udać się do Niepokalanego Serca
Maryi, podjąć ekspiacyjną pokutę i chwycić mocno różaniec jako linę ratunkową dla nas i całego świata.
opr. ab/ab