Czy jestem Bogu wdzięczny za dar wolności? Czy tę wolność umiem odpowiednio wykorzystać?
Syr 15,15-20; 1 Kor 2,6-10; Mt 5,17-37
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na VI Niedzielę Zwykłą.
Fragment Mądrości Syracha, stanowiący dzisiejsze pierwsze czytanie, mówi o wolności, jaką Bóg dał człowiekowi. Bóg nie chce, by człowiek grzeszył, ale jako istocie wolnej pozostawia mu wybór.
Człowiek z natury jest wolny, ponieważ posiada rozum i wolę. Nie kieruje się instynktem, jak zwierzęta, ale swoim umysłem. Jest to wielki dar od Stwórcy, że nie jesteśmy bezmyślnymi marionetkami, ale możemy być kreatywni i twórczy w swoim życiu. Jednak wiąże się z tym także pewne niebezpieczeństwo, gdyż jesteśmy zdani na pokusy, a posiadając wolność możemy iść za grzechem.
Bóg kładzie przed nami życie i śmierć, miłość i nienawiść, dobro i zło. Dwie drogi życia. A więc wybierajmy. Stwórca pragnie byśmy wybrali Jego, a więc także pochodzące od Niego życie, miłość i dobro. Nie chce naszego nieszczęścia. Nie po to nas stworzył, by teraz patrzeć, jak jesteśmy nieszczęśliwi.
Codziennie, w każdej godzinie i minucie stoimy przed jakimś wyborem. Czasami dotyczy to ważnych spraw, pójścia w stronę Życia albo śmierci. Częściej jednak wybieramy w mniej istotnych sprawach. W nich również wybierajmy Boga, pamiętając, od Kogo otrzymaliśmy życie.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. W głębi serca określę dzisiaj drogę, którą kroczyłem i zdecyduję, czy nadal chcę nią kroczyć.
2. Czy jestem Bogu wdzięczny za dar wolności?
3. Czy tę wolność umiem odpowiednio wykorzystać?
Powyższa refleksja została zaczerpnięta z książki Kajetana Rajskiego „Wsłuchani w Słowo. Refleksje na niedziele i święta roku A” (Biblos 2010)
opr. aś/aś