Rozważania drogi krzyżowej
Noemi Joanna Zasada Idziemy ku zbawieniu.
Rozważania drogi krzyżowej |
|
Idę z Jezusem, by odnaleźć ciszę
i nie spóźnić się
na Zmartwychwstanie
źródło: photogenica.pl
Kolejny tydzień odchodzi do przeszłości.
Zamykam go w kufrze wspomnień.
Cisza... taka wielka cisza.
W niej ukrywa się moc i siła ducha.
Nie myśl o tym, co było, co cię denerwowało.
I z czym nie mogłeś sobie poradzić.
Oddaj teraz wszystko Temu,
co z wysokości krzyża patrzy.
I wciąż czeka, i wciąż kocha...
Wejdź na drogę krzyżową ze wszystkimi,
którym ciężko się żyje.
Weź swój krzyż... krzyż buntu i strachu,
niepowodzeń i bezradności, i idź...
Idź wciąż do przodu...
Jak najbliżej Jezusa...
Naucz się ważnej prawdy:
że MIŁOŚĆ NIGDY NIE UMIERA.
Znajdź trochę czasu na to, by być z Jezusem!
Może w tym Wielkim Poście...
zdążysz pozbierać święte okruchy swojego życia.
Jezusie, za ciężko dźwigać to, co nazywasz krzyżem.
Ale spróbuję, jeszcze raz spróbuję.
Dopóki żyję, będę próbować.
Człowieku...
Nie bój się stanąć obok Jezusa ze swoim krzyżem...
Jesteś gotowy? A więc ruszamy...
opr. ab/ab