Każde marzenie wymaga odwagi, bo trzeba mieć odwagę, aby marzyć

Wybitna tancerka, urocza aktorka, kobieta o głębokich wartościach, dla której wiara jest życiową siłą

Wybitna tancerka, urocza aktorka, kobieta o głębokich wartościach, dla której wiara jest życiową siłą. Agnieszka Kaczorowska w rozmowie z Eweliną Heine, specjalnie dla magazynu „meLADY” ujawnia swoją receptę na szczęście.

Każde marzenie wymaga odwagi, bo trzeba mieć odwagę, aby marzyć

Serialowa Bożenka i tańcząca gwiazda. Aktorka i tancerka. Kiedy zaczęła się Twoja życiowa przygoda z telewizją i tańcem?

Moja przygoda z tańcem oraz telewizją zaczęła się jak byłam małą dziewczynką. Jako 6-latka zaczęłam uczęszczać regularnie na zajęcia taneczne, a rok później trafiłam na casting do serialu Klan.

Jesteś niezwykle utalentowaną, ale i bardzo ambitną osobą. Czy w dzieciństwie nie buntowałaś się i nie narzekałaś na nadmiar obowiązków? (uśmiech)

Bardzo dziękuję za te miłe słowa. Moje dzieciństwo, wbrew wszystkiemu, było bardzo udane. Duża zasługa w tym mojej mamy, która tak organizowała mój grafik zajęć, że chociaż miałam dużo obowiązków, zawsze znalazł się czas na zabawę z dzieciakami na podwórku. Nie odczuwałam tego tak, że przez treningi czy pracę na planie serialu jestem w jakiś sposób ograniczona i nie mogę robić tego, co inne dzieci, więc nie miałam na co narzekać.

Jakie jest Twoje największe taneczne osiągnięcie poza Kryształową Kulą w „Dancing with the Stars. Tańcu z gwiazdami”?

W tańcu osiągnęłam bardzo dużo, z czego jestem niezwykle dumna. Co roku stałam na podium mistrzostw Polski, dwukrotnie je wygrałam, reprezentowałam nasz kraj na mistrzostwach Europy, zdobywając brązowy medal. Potem sięgnęłam po wymarzone złoto i mogę pochwalić się tytułem mistrzyni świata w tańcach latynoamerykańskich w kategorii młodzieży. Kryształowa kula, czyli zwycięstwo w programie „Dancing With the Stars. Taniec z gwiazdami”, przyszła wiele lat później, po tych najważniejszych, typowo sportowych osiągnięciach.

Taniec odgrywa dużą rolę w Twoim życiu. Masz też spore doświadczenie jako instruktorka tańca. W jaki sposób taniec wpływa na ludzi i ich samopoczucie?

Taniec w życiu człowieka był zawsze, bo jest to coś tak naturalnego jak chodzenie. Taniec wyzwala. W tańcu można poczuć się wolnym. Taniec w niesamowity sposób może wpływać na emocje. Poprzez taniec można wyrazić szczęście, radość, ale także smutek, ból i cierpienie. Jeśli angażujesz się w taniec na 100%, wchodzisz w rolę, to te emocje widać w twoim każdym ruchu. Na tym polega właśnie magia tańca. Taniec także niesamowicie odpręża, można pozbyć się wszelkich napięć, wyładować złą energię i oczyścić duszę. Polecam każdemu. Warto nawet w domu spróbować zatańczyć sobie do ulubionej muzyki i całkowicie poddać się jej rytmom. Gwarantuję, że każdy natychmiast odczuje poprawę nastroju. Taniec może być uzależniający, ale to bardzo korzystne i przydatne uzależnienie (uśmiech).

Jesteś osobą wierzącą i nie boisz się otwarcie o tym mówić. Czy łatwo Ci łączyć wiarę z show-biznesem?

Show-biznes i wiara to dwa różne światy, których nie można łączyć. Moja wiara jest moją siłą, pomaga mi przetrwać nawet najgorsze dni. To głębokie wartości, które tkwią we mnie od dawna i są moim życiowym drogowskazem. Show-biznes to świat powierzchowny, chwilowy. Dziś jesteś, jutro może cię nie być i niewiele osób to zauważy. Nie skupiam się na nim ani nie rozmyślam, co zrobić, żeby być ciągle „na topie”. Jak każdy, mam swoją misję i wypełniam ją z radością.

Co jest dla Ciebie najważniejszą wartością w życiu?

Zdecydowanie moja rodzina. Wiem, że na moich najbliższych zawsze mogę liczyć i oni są dla mnie najważniejsi. Poza tym spełnienie i praca z pasją.

Które wartości wyniesione z domu rodzinnego są dla Ciebie cenne w dorosłym życiu?

Myślę, że przede wszystkim pracowitość. To moja mama pokazywała mi jak ważna jest sumienność, rzetelność i dbałość o szczegóły. Zawsze wiedziałam, że sukcesów nie dostaje się w prezencie, tylko trzeba sobie na nie zapracować. Nauczyła mnie też świetnej organizacji, która pozwala mi systematycznie realizować swoje cele przy dużej ilości obowiązków. Moja praca jest moją pasją. To, co robię, robię całym sercem i to, że zawsze kieruję się głosem wewnętrznym też wyniosłam z rodzinnego domu.

Czym są dla Ciebie święta Bożego Narodzenia?

Święta Bożego Narodzenia to czas spokoju, odpoczynku, ale przede wszystkim czas z najbliższymi. Spotykamy się zawsze całą rodziną i gdy mogę być z nimi, to jestem najszczęśliwsza.

Myślą przewodnią tego wydania „meLADY” są słowa Walta Disneya, jednego z największych twórców przemysłu rozrywkowego w historii, legendy animacji i filmu: „Każde marzenie może się spełnić, jeżeli mamy odwagę do niego dążyć”. Które z twoich marzeń wymagało największej odwagi?

Każde marzenie wymaga odwagi, bo trzeba mieć odwagę, aby marzyć. Dużo ludzi zabija marzenia już w zarodku. Kiedy jednak marzenie się już pojawi, nazwiemy je, to trzeba mieć odwagę zrobić pierwszy krok w jego kierunku, co czasem może być ryzykowne, czasem przerażające. Potem realizacja marzeń wymaga mnóstwa determinacji i ogromnej wiary, że się uda. Jeśli jednak jest to prawdziwe marzenie, płynące prosto z serca, to… „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć” (Coelho).

Jakie jest Twoje największe marzenie?

Od dziecka jestem wielką marzycielką (uśmiech)! Zawsze mam kilka takich najważniejszych na daną chwilę, dany okres w życiu marzeń, ale ponieważ to moje marzenia, nie będę ich zdradzać dopóki się nie zrealizują (śmiech).

Czy warto spełniać marzenia?

Po to się żyje! Według mnie o to właśnie chodzi w życiu.

Jaką osobą jest Agnieszka Kaczorowska prywatnie? Jak Cię postrzegają najbliżsi?

To chyba nie do mnie pytanie (śmiech). Na pewno jestem pełna skrajności. Ciepła i troskliwa dla najbliższych, bardzo wymagająca od siebie i innych w pracy. Delikatna i wrażliwa, a czasem twarda i z charakterem. Można by tak wymieniać i analizować, ale tylko ludzie, którzy mnie znają naprawdę, wiedzą jak ta mieszanka, czasem wybuchowa, smakuje.

Co lubisz robić w wolnej chwili? Jeżeli w ogóle uda Ci się taką wygospodarować przy tak aktywnym trybie życia (śmiech).

Miewam wolne chwile, bo inaczej nie byłabym w stanie się zregenerować i naładować energią do kolejnych zawodowych wyzwań. Starannie pilnuję, aby w moim napiętym grafiku znalazł się czas na odpoczynek. Co wtedy robię? Przede wszystkim odsypiam, pozwalam sobie na małe przyjemności i kulinarne grzeszki. Uwielbiam dobrą kuchnię, więc czas wolny wykorzystuję na rozpieszczanie siebie oraz bliskich. Zabieram moją rodzinkę na dobrą kolację albo sama ją dla nich przygotowuję. Chodzę także na długie spacery z moją suczką Ichi, jeżdżę na rowerze, biegam albo po prostu zaszywam się w łóżku z dobrą książką i gorącą herbatą (śmiech).

Czy masz ulubioną książkę, do której lubisz powrócić?

Mam kilka takich książek, do których lubię wracać. Są to pozycje związane z rozwojem osobistym. Przy łóżku leżą zawsze 3–4 takie książki, które właśnie czytam. Kiedy mam chwilę, to intuicja podpowiada mi, do której danego dnia najlepiej zajrzeć. Jestem przekonana, że nic nie dzieje się w życiu bez przyczyny i zawsze wyciągam z nich odpowiednią lekcję na dany czas.

Kto jest dla Ciebie ideałem kobiecości?

Tu nie mam jednej odpowiedzi, to zależy, w jakiej kategorii rozpatrujemy pojęcie ideału. Niewątpliwie może nim być Kalina Jędrusik czy Katarzyna Figura, jeśli mówimy o polskich znanych artystkach, ale uwielbiam także Meryl Streep czy z młodszego pokolenia Scarlett Johanson – każda z nich w jakimś stopniu może być ideałem, a na pewno ma w sobie 100% kobiecości.

Co lub kto jest dla Ciebie inspiracją, kiedy przychodzi zmęczenie czy kryzys?

Inspiracji szukam w mądrych książkach, pięknych filmach czy rozmowach z inteligentnymi ludźmi. Inspirację czerpię też z życia codziennego, z obserwacji otoczenia, a przede wszystkim ludzi.

Sukces, piękno, wartości. Patrząc na Ciebie można z całą pewnością stwierdzić, że jest możliwe połączenie tych trzech słów. Jaka jest Twoja recepta na szczęście?

Być sobą i podążać za swoimi marzeniami. Po prostu.

Dziękuję Ci za rozmowę!

"MeLADY" nr 5/2015

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama