Cotygodniowy felieton z "Przewodnika Katolickiego" (12/2008)
Tak oto przeżywamy punkt kulminacyjny roku liturgicznego, jakim jest uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, czyli Wielkanoc. Wydarzenie tak niezwykłe i tak ważne dla nas, ludzi wierzących, że - jak zaznacza św. Paweł - gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, próżna byłaby nasza wiara, próżne przepowiadanie, a my-chrześcijanie, bylibyśmy ludźmi najbardziej nieszczęśliwymi i godnymi pożałowania.
Od samego początku w Kościele świadomość znaczenia Zmartwychwstania, upamiętnianego w uroczystość Wielkanocy, nie ograniczała się tylko do tego jednego dnia roku, ale panowało przekonanie, że tę prawdę i wydarzenie z „pierwszego dnia po szabacie" uobecnia każda niedziela, nazywana często „małą Wielkanocą". Warto o tym wspomnieć, zważywszy na poważną dewaluację niedzieli, jaką dostrzegamy współcześnie i na błędne określanie tego dnia.
Otóż powszechnie uważa się niedzielę za „ostatni dzień tygodnia" albo „siódmy dzień tygodnia" (tytuł popularnej audycji radiowej, nadawanej w niedzielny poranek). O czym to świadczy? Czy odsłania niewiedzę tych, którzy chcą uchodzić za wszystkowiedzących dziennikarzy, dla których tradycja i kultura chrześcijańska okazują się być nieznane? A może jest to celowy zabieg, zmierzający do desakralizacji tego dnia?
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nie jest obojętne, jak daną rzeczywistość nazywamy, bowiem właśnie pojęcia, jakimi się posługujemy w mowie, nazewnictwo, jakiego używamy, terminy, którymi określamy to lub owo, są nośnikami treści ukrytej pod tymi pojęciami, odsłaniają bogactwo rzeczywistości ukrytej w tej nazwie, a tym samym kształtują naszą świadomość. Zatem warto, a nawet trzeba, powracać do nazywania niedzieli pierwszym dniem tygodnia, by jednoznacznie skojarzyć ją z owym „pierwszym dniem po szabacie". Być może będzie to mały krok zmierzający ku przywróceniu sakralnego charakteru niedzieli. Skojarzenie jej z Wielkanocą pomoże także łatwiej zrozumieć, dlaczego w tym dniu ludzie wierzący powinni gromadzić się na Eucharystii i dlaczego powinni świętować. Jeśli bowiem niedziela jest dniem radości i wypoczynku, to wynika to właśnie z faktu, że jest dniem Pańskim, dniem zmartwychwstałego Chrystusa. I oby tak już było zawsze.
opr. mg/mg