Jak mądrze wychowywać?
Fundacja Kurs na Miłość po raz kolejny zaprasza do udziału w Szkole dla Rodziców i Wychowawców. Zajęcia cieszą się coraz większą popularnością.
Pierwsza tegoroczna edycja rozpocznie się w marcu i będzie skierowana do rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 i Publicznego Gimnazjum nr 2 w Białej Podlaskiej. Zajęcia mają odbywać się w budynku SP. Druga edycja ruszy w kwietniu w sali Fundacji Kursu na Miłość przy kościele św. Antoniego. W czerwcu wystartuje edycja wakacyjna. Cykl składa się z dziesięciu trzygodzinnych spotkań. Jego adresatami są rodzice, wychowawcy oraz wszystkie osoby, które pracują z dziećmi. W większości przypadków uczestnikami SdRiW są mamy. Organizatorzy apelują, by dołączyli do nich także ojcowie.
- Są to zajęcia nie tylko dla małżeństw. Owszem, jeśli istnieje taka sposobność, do uczestnictwa zachęcamy oboje rodziców - mówi Joanna Chalimoniuk z Fundacji Kurs na Miłość. Organizatorzy zapraszają również osoby po rozwodzie czy w trakcie separacji. SdRiW to nie wykłady, ale przede wszystkim zajęcia warsztatowe. - Kiedy spotykamy się po raz pierwszy z uczestnikami, w ich oczach (szczególnie osób starszych od nas) widzimy zdziwienie: co taka młoda kobieta może mi powiedzieć o wychowaniu, skoro ja mam dwoje, troje dzieci i jestem od niej starsza o ponad 20 lat - opowiada J. Chalimoniuk. - My świetnie to wyczuwamy. Już na pierwszych zajęciach przekonujemy, że nikogo nie chcemy uczyć, a raczej proponować konkretne wskazówki i metody, które przydadzą się w wychowaniu dzieci. My dajemy propozycje. Od rodzica zależy, jak wykorzysta je w planie współpracy z dzieckiem - podkreśla.
Uczestnicy szkoły stanowią grupę zamkniętą. Maksymalnie może ona liczyć 15 osób. Każde kolejne spotkanie integruje ich coraz mocniej. Rodzice i wychowawcy, po bliższym zapoznaniu, zaczynają się otwierać, opowiadać o swoich doświadczeniach i problemach. Wzajemnie sobie doradzają i wspierają się.
- Pamiętam sytuację z ubiegłego roku - opowiada J. Chalimoniuk. - Pewna mama miała problem z nauczeniem pięcioletniej córki samodzielności. Dziewczynka nie chciała się sama ubierać. Druga mama opowiedziała jej o tzw. karcie ubieraka. Zakłada ona nagradzanie dziecka stempelkami za samodzielne nałożenie jakiegoś elementu garderoby. Okazuje się więc, że nie tylko my dajemy jakieś wskazówki. Również rodzice dzielą się swoimi pomysłami - podkreśla.
Tegoroczną nowością jest utworzenie grupy wsparcia dla rodziców. Uczestnicy SdRiW nie chcieli rozstawać się ze sobą po zakończeniu warsztatów. Wielokrotnie prosili o zorganizowanie kolejnych spotkań.
- Pierwsze odbędzie się w kwietniu. Te zajęcia również mają trwać po trzy godziny. Grupa wsparcia będzie miała charakter otwarty - tłumaczy J. Chalimoniuk. - Na razie spróbujemy ją prowadzić aż do grudnia. Jeśli okaże się, że jest potrzebna, będziemy kontynuować spotkania. Tematy, które zechcemy poruszać, mają dotyczyć wszystkich trzech części SdRiW. Liczymy też na sugestie i podpowiedzi uczestników. Na pewno weźmiemy je pod uwagę. Przewidujemy też indywidualne konsultacje z zakresu pedagogiki, psychologii i doradztwa rodzinnego. Chętni będą mogli umówić się na spotkania z prowadzącymi w naszej poradni. Zapraszamy tych, którzy mają jakieś szczególne problemy i nie chcą ich roztrząsać na forum - zaznacza nasza rozmówczyni.
Pani Joanna podkreśla, że we współczesnej prasie skierowanej do rodziców bardzo dużo mówi się o przywilejach i wolności dzieci.
- Okazuje się, że współcześni rodzice mają problem ze stawianiem granic swoim pociechom - zauważa. - Wiedzą, że powinni tak robić, ale nie potrafią się za to zabrać. Boją się powiedzieć „nie”. My podpowiadamy, jak robić to umiejętnie i konsekwentnie i jednocześnie nie ranić swoich córek oraz synów. Jeśli dziecko wie, że ma wyznaczone pewne granice, czuje się szczęśliwe i bezpieczne - podkreśla, dodając, że do udziału w SdRiW zaproszeni są rodzice dzieci kilkuletnich. - Im wcześniej zaczniemy pracować nad naszymi relacjami, tym lepiej. Mile widziani są także ci, którzy mają nastoletnie pociechy. Na tym etapie też można jeszcze wiele zdziałać - akcentuje J. Chalimoniuk, zauważając, że większość rodziców zgłaszających się na warsztaty przychodzi z przekonaniem, iż te zajęcia pomogą im zmienić swoje dziecko. Szybko dochodzą jednak do wniosku, że to oni powinni zmodyfikować coś w sobie. Potem zauważają, że te zmiany pozytywnie odbijają się na ich pociechach.
SdRiW jest współfinasowana przez Urząd Miasta Biała Podlaska. Koszt uczestnictwa to 55 zł. Chętni mogą zapisywać się telefonicznie (791-757-799) lub poprzez stronę kursnamilosc.pl.
Agnieszka Wawryniuk
Echo Katolickie 7/2016
opr. ab/ab