Ojcze, krzywdzony tak często naszymi grzechami…

W najnowszym wpisie na swoim internetowym blogu o. Leon pokazuje, że logika zemsty nie ma nic wspólnego z Ewangelią. Pamięć historycznych krzywd nie może być uzasadnieniem braku chrześcijańskiej miłości wobec bliźnich w potrzebie.

Bardzo często nie wiemy, jak postąpić w trudnej sytuacji. Dzisiaj trudności się mnożą, a mogą być jeszcze większe. Jako wierzący ludzie powinniśmy czerpać naukę z Pisma Świętego… Każdy znajdzie tam dla siebie jakiś promyk światła.

Ale pozostaje wciąż wiele trudnych problemów. Liczne rodziny przyjęły uciekinierów z Ukrainy, najczęściej matki z dziećmi. I już rozlegają się głosy, ze Ukraińcy w swoim czasie uważali nas za swoich wrogów i tępili nas bezlitośnie. Nie zapominamy. Ale Pismo Święte mówi: Czyńcie dobrze tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie, a nie przeklinajcie. A przecież te przestraszone matki z zapłakanymi dziećmi są obecnie w potrzebie, jakiej myśmy nigdy nie doznali i daj Boże, nie doznamy. Jezus mówi: Cokolwiek uczyniliście jednemu tych, Mnieście uczynili. Ale tu nie chodzi tylko o Ukraińców. Chodzi o własne podwórko. Ilu z nas czuje się skrzywdzonymi przez Polaków i to nieraz tych najbliższych. Skrzywdzonymi tak, że i zapomnieć i przebaczyć trudno. A jednak? Pan Jezus grzechy nasze na krzyż ze sobą wziął i tam je wszystkie zgładził niewinną męką swą…

Ojcze, krzywdzony tak często naszymi grzechami, odpuść nam tak, jak i my odpuszczamy tym, którzy nas skrzywdzili.

Tekst ukazał się na blogu ojca Leona Knabita OSB

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama