Izraelska oliwa

Cotygodniowy komentarz z "Gościa Niedzielnego" (14/2001)

Intifada, palestyńskie powstanie, tlące się nieustannie od lat, wybuchło ostatnio kolejnym spazmem przemocy. Scenariusz jest na ogół ten sam. Najpierw bojownicy Hamasu, lub innej radykalnej organizacji palestyńskiej, dokonują zamachu na jeden z izraelskich obiektów wojskowych, jakimi usiane jest okupowane przez Żydów terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy. W tych terrorystycznych akcjach giną oczywiście nie tylko wojskowi, lecz także żydowscy cywile. Potem następuje odwet armii Izraela: śmigłowce ostrzeliwują nie tyle bazy terrorystów (które siłą rzeczy pozostają ukryte), ile placówki legalnych sił porządkowych Autonomii Palestyńskiej. Przy okazji, jak zwykle, giną palestyńskie kobiety, dzieci i starcy. Z kolei oburzeni tym Palestyńczycy wychodzą na ulice, podpalają opony i rzucają kamieniami w żołnierzy izraelskich. I znów padają ofiary...

"Nie jest naszą intencją zabijanie Palestyńczyków, ale czasami musimy odstraszyć ich przed planowaniem zamachów" - oświadczył izraelski minister spraw zagranicznych Szimon Peres. Rzecz w tym, że działając metodami rodem z westernów, w których dobrzy biali osadnicy podejmowali karne ekspedycje przeciwko dzikim i okrutnym czerwonoskórym, Izrael nikogo z Palestyńczyków nie odstraszy. Bojownicy Hamasu nadal podejmować będą akcje terrorystyczne, a młodzi mieszkańcy slumsów Ramallah i Gazy nadal będą rzucać kamieniami w uzbrojonych w karabiny Izraelczyków. Determinacja ludzi, pozbawionych własnego państwa i zamkniętych w ciasnych gettach "autonomii", dowodzi, że trudnego problemu konfliktu palestyńsko-izraelskiego nie rozwiąże się przez dolewanie oliwy do ognia.

Dlatego źle się stało, że Stany Zjednoczone, wierny sojusznik Izraela, zablokowały w Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekt wysłania na terytoria okupowane międzynarodowych obserwatorów, którzy mieliby tam nadzorować stan bezpieczeństwa ludności cywilnej. Problem palestyński jest bowiem zbyt poważną sprawą, aby dało się ją rozwiązać tylko przy pomocy samych Palestyńczyków i Izraelczyków, szczególnie w sytuacji, gdy instrumentami rozwiązywania tego konfliktu są palestyński kamień i żydowski karabin.


opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama