O dyskusjach ekumenicznych z dwóch ambon lubelskiego kościoła dominikanów
Na początku XVII wieku w bazylice ojców dominikanów w Lublinie toczyło się kilkanaście dysput teologicznych między arianami polskimi i katolikami. Prawie 400 lat później, 25 stycznia br., na dwóch historycznych ambonach dominikańskiego kościoła stanęli: zwierzchnik Kościoła ewangelicko-reformowanego w Polsce bp Zdzisław Tranda i katolicki biskup Jan Chrapek z Radomia. Rozmawiali na temat: "Dlaczego Pismo Święte? Dlaczego Tradycja?". Kościoły ewangelickie i katolickie inaczej sytuują Biblię i Tradycję w perspektywie wiary. Jak wyjaśnił bp Tranda, sola Scriptura jest jedną z podstawowych zasad reformacji, która podkreśla nadrzędność Pisma Świętego. Przytoczył słowa św. Hieronima: "Kto nie zna Pisma Świętego, nie zna Chrystusa". Biskup Kościoła ewangelicko-reformowanego uważa, że nieznajomość Biblii, brak nawyku jej czytania przyczyniają się do relatywizmu moralnego, nałogów, słabych więzi małżeńskich. - Pismo Święte to pokarm potrzebny codziennie, czytany z uwagą, wiarą i modlitwą - powiedział. Dla katolików równie ważna jak Biblia jest Tradycja. Biskup Jan Chrapek mówił, że "Pismo Święte jest owocem Tradycji, bo najpierw był ustny przekaz". Przypomniał, że w pierwszych latach chrześcijaństwa krążyły niespisane opowieści o życiu Jezusa, przekonujące dla ludzi, którzy uwierzyli Jego uczniom. - Tradycja to jak ramy do obrazu - plastycznie wyjaśniał bp Chrapek. - Obraz jest piękny, ale ramy eksponują zawartą w nim treść. Tradycja w Kościele ewangelickim jest cenna, tylko nie stawia się jej na równi z Pismem Świętym - wyjaśnił bp Zdzisław Tranda. Przyznał, że gdyby nagle Biblia zniknęła ze świata, Kościół katolicki dzięki Tradycji by przetrwał, ewangelicki by zginął. O członkach Kościoła ewangelicko-augsburskiego popularnie mówimy "kalwini", lecz bp Tranda wyjaśnił, że to określenie jest mylące. W Polsce wielu ludzi Kościoła ewangelicko-reformowanego wywodzi się od braci czeskich, a ci z ruchu husyckiego, a nie bezpośrednio z myśli Kalwina. Na świecie jest ich ok. 80 milionów, w Polsce cztery tysiące w dziewięciu parafiach. Kościół, któremu dziś przewodniczy bp Tranda, miał wiele znakomitych postaci, jak Mikołaj Rej, Jan Łaski, Szymon Konarski, Stefan Żeromski. Wybitną postacią polskich kalwinów był brat Księdza Biskupa - Bogdan Tranda, pastor w Warszawie, zmarły w 1996 roku redaktor "Jednoty". Debaty "Dwóch ambon" są już na stałe wpisane w pejzaż Lublina. W lutym na dwóch ambonach bazyliki staną kobiety. Powiedzą o swojej roli i miejscu w Kościele katolickim.
(JPP)
opr. mg/mg