Teolog Papieża

Polski dominikanin - Wojciech Giertych - został Teologiem Domu Papieskiego

Teolog Papieża

Benedykt XVI mianował dominikanina -ojca Wojciecha Giertycha - Teologiem Domu Papieskiego. Dotychczas był on członkiem Rady Generalnej Zakonu Kaznodziejskiego, profesorem teologii moralnej na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza w Rzymie oraz w Studium Generalnym Dominikanów w Krakowie.

Nowy Teolog Domu Papieskiego ma 54 lata. Jest synem znanego publicysty i działacza politycznego Jędrzeja Giertycha. Urodził się w Londynie, gdzie po II wojnie światowej zamieszkali jego rodzice. Nie było im dane powrócić do ojczyzny. Ma starszego brata i siedem sióstr. Pomimo że uczęszczał do szkół angielskich otrzymał staranne wychowanie patriotyczne.

We wrześniu 1970 roku przyjechał do Poznania, gdzie studiował historię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Jak zaznacza, chciał znać nie tylko Polskę emigracyjną, ale także tę realną, zmagającą się z narzuconym jej marksizmem. Wojciecha Giertycha od dawna interesowała historia. W wyborze uczelni - obok faktu, że starszy brat Maciej mieszkał w Kórniku - pewne znacznie miał także dość wysoki poziom nauk historycznych na UAM. Niemal natychmiast po przyjeździe do Poznania zaangażował się w działalność duszpasterstwa akademickiego przy kościele oo. Dominikanów. Atmosferę w nim panującą wspomina dziś bardzo serdecznie. Na początku lat siedemdziesiątych w środowisku tym organizowano wiele interesujących spotkań. Na fali odnowy posoborowej młodzież starała się poznawać Słowo Boże, żyć liturgią na co dzień.

Przybywając z zagranicy do poniekąd nowego świata, odczuwając pewną w nim inność - jak dziś wspomina -dom odnajdywał w duszpasterstwie. Już na drugim roku studiów rozeznał głos powołania do życia zakonnego. Doradzono mu ukończenie studiów. Dziś ocenia to jako bardzo roztropną radę. Mógł się zapoznać z życiem w PRL-u, panującą wówczas mentalnością, codziennymi troskami. Poznał wiele interesujących osób. - Okres poznański to czas młodości, rajdów turystycznych i pasji życiem Bożym - mówi o. Wojciech.

Promotorem jego pracy magisterskiej był wybitny znawca XVII wieku oraz dziejów najnowszych prof. Janusz Pajewski. Pomimo że później nie zajmował się historią naukowo - zainteresowania tą dyscypliną pozostały. Pod koniec studiów zwrócił się o uznanie go za obywatela polskiego. Do PRL- u przybył bowiem jako tzw. student polonijny z brytyjskim paszportem. Na decyzję urzędów trzeba było czekać dziewięć miesięcy. Nazajutrz po otrzymaniu dowodu osobistego w 1975 roku wstąpił do nowicjatu ojców dominikanów. Święcenia kapłańskie przyjął przed dwudziestoma czterema laty w Krakowie. Następnie uzyskał doktorat z teologii moralnej na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza w Rzymie. Po powrocie do Polski ojciec Wojciech był wychowawcą kleryków w Krakowie oraz profesorem teologii moralnej.

Wśród autorów, którzy najgłębiej na niego wpłynęli, wymienia świętego Tomasza z Akwinu i świętą Teresę od Dzieciątka Jezus. Jej bardzo świeże, kobiece spojrzenie, nauka jak być dzieckiem wobec Boga pozwoliło mu głębiej spojrzeć na świętego Tomasza. Za swego mistrza intelektualnego uznaje belgijskiego dominikanina o. Servaisa Pinckaersego, profesora Uniwersytetu we Fryburgu, który wytyczył chrystocentrycz-ną drogę odnowy teologii moralnej. Jej podstawę stanowią Pismo Święte, teksty patrystyczne i wielka teologia średniowiecza. Wysiłkiem ojca Wojciecha prace tego autora ukazały się w języku polskim. Niezwykle ważny jest dla niego także nieżyjący już dominikanin francuski, ojciec Michel Labourdette, autor znakomitych komentarzy do św. Tomasza.

Od siedmiu lat ojciec Wojciech Giertych należał do Rady Generalnej Zakonu Dominikańskiego. Ostatnio był socjuszem generała do spraw życia intelektualnego. W związku z pełnioną funkcją odwiedził dominikańskie uczelnie niemal na całym świecie. Doświadczenie to pozwoliło zapoznać się z powszechnym wymiarem Kościoła żyjącego na różnych kontynentach, w bardzo różnych sytuacjach społecznych. i

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama