Ksiądz, który przypomniał światu, że diabeł istnieje

Recenzja książki "Tajemnice egzorcysty", ks. Gabriele Amorth, Elisabetta Fezzi

Nieprzypadkowo premiera najnowszego tytułu wydanego przez Edycję Świętego Pawła, a przybliżającego osobę ks. Gabriele Amortha – „Tajemnice egzorcysty” przypadła na wrzesień. 16 września br. mija bowiem druga rocznica śmierci kapłana, który uzmysłowił ludziom, że największy podstęp Szatana to wmówienie człowiekowi, że nie istnieje.

Najsłynniejszy egzorcysta świata to postać nietuzinkowa. Warta poznania z wielu powodów. Już sama droga, która w 1985 r. doprowadziła go do objęcia funkcji oficjalnego watykańskiego egzorcysty i diecezji rzymskiej fascynuje.

Ks. Gabriele Amorth sam o sobie…

„Tajemnice egzorcysty” to lektura obowiązkowa na liście osób, które interesuje tematyka związana z egzorcyzmami. Cenna i wartościowa z kilku co najmniej powodów.

Po pierwsze, ks. Amorth, który w swoim życiu samodzielnie przeprowadził tysiące egzorcyzmów, kulisy działania Złego poznał doskonale. Jeśli więc stawia jakieś tezy, ma je potwierdzone, bo sprawdzone w praktyce. Zresztą to nie kto inny, a ks. Amorth właśnie nadał określone znaczenie terminom, takim jak: opętanie, dręczenie, obsesja i nękanie, wyjaśnił również, na czym polegają różnice między nimi. Nie ma tu taniej sensacji czy niepotrzebnego straszenia. Są fakty. Oczywiście, ks. Gabriele odsłania kulisy swojej pracy na tyle, na ile może sobie pozwolić w tak delikatnej materii.

Dzięki serii zajmujących rozmów, które z kapłanem przeprowadziła Elisabetta Fezzi, a na których opiera się pierwsza część „Tajemnic egzorcysty”, dowiadujemy się, jakie niebezpieczeństwo niosą za sobą satanizm, okultyzm, spirytyzm, magia, wróżbiarstwo czy New Age. Czy jak postępować, gdy mamy podejrzenie, że ktoś z naszych bliskich lub ktoś, kogo znamy, jest poddany działaniu złego ducha. I dlaczego nie zawsze, na nasze szczęście, o to chodzi. A także jak samemu bronić się przed pokusami i działaniem Szatana. Przy okazji, niemal mimochodem, ale bardzo obrazowo, poznajemy dzieciństwo, młodość i kapłańską drogę ks. Gabriele. Od niego samego dowiadujemy się, jakim był człowiekiem, czym się kierował w życiu, jak to się stało, że został księdzem, a później egzorcystą. To bardzo szczery, więcej – intymny wywiad, ocierający się o biografię, a tym samym bardzo wciągający.

…i widziany oczami innych

W wyraźnie zarysowanej drugiej części ks. Amortha widzimy oczami innych ludzi. Swoim świadectwem obcowania z wyjątkowym człowiekiem dzielą się z czytelnikami o. Stanislao, Rosa – jego asystentka, Fausto – lekarz, a także pauliści, księża Stefano i Marcello. Trzeba wyraźnie podkreślić, że to właśnie forma świadectwa to główna siła tej pozycji. Nie ma tu upiększania, przeciwnie jest człowiek z krwi i kości. Wielki pod względem intelektu, serca i czynów, całe życie służący bliźnim w potrzebie, sprawiedliwy, ale i twardy, i nieustępliwy, a przy tym z otwartym ojcowskim sercem. Kawalarz i żartowniś, umiejący rozładować nawet najtrudniejszą sytuację. Kapłan, który szczególnie ukochał Maryję, pod której płaszczem czuł się bezpieczny, a przed którym – jak wielokrotnie powtarzał – „demon… robi w gacie!”.

Tak jak wszelkiego rodzaju świadectwa, prezentowana książka jest niesamowicie wciągająca. I to już może być wystarczający fakt, by po nią sięgnąć. Nie zapominajmy również o tym – i to zapewne przyświecało jej twórcom – że niesie cenną naukę. Podkreśla, że katolik nie może nie wierzyć w istnienie Szatana. A na przypominaniu tego faktu w zasadzie upłynęło kapłańskie życie ks. Amortha! Pozycja pokazuje też, czego unikać i w jaki sposób bronić się przed Szatanem. Ku przestrodze i rozwadze.

Recenzja książki:
Tajemnice egzorcysty, ks. Gabriele Amorth SSP, Elisabetta Fezzi
Książka dostępna na stronach Edycji Świętego Pawła

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama